- Władza w Zabrzu powołuje się na konieczność oszczędności, ale jednocześnie korzysta z apanaży - mówił w Radiu eM Kamil Żbikowski ze Stowarzyszenia Lepsze Zabrze.
W ostatnim czasie prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska przekazała, że miasto musi mierzyć się poważnym długiem sięgającym 800 mln zł. Podkreśliła przy tym, że konieczne są zdecydowane oszczędności. O działania miasta w tej sprawie pytaliśmy Kamila Żbikowskiego, radnego miasta ze stowarzyszenia Lepsze Zabrze. - To jest hipokryzja władzy, która powołuje się na konieczność oszczędności, ale jednocześnie korzysta z apanaży i dobrodziejstw, którymi są np. środki publiczne – mówił gość Radia eM.
Kamil Żbikowski odniósł się też do informacji o tym, że obecne pensje władz miasta są o 20 proc. niższe niż poprzedników. - Problem w tym, że pani prezydent ma maksymalny poziom wynagrodzenia, który jej przysługuje ze względu na doświadczenie zawodowe. Obecna pani prezydent jest młodsza od poprzedniej, z racji tego dodatki za staż pracy są niższe – powiedział Kamil Żbikowski.
Pytaliśmy też o zwolnienie 100 osób z urzędu miasta. - To duży chaos i zwalnianie doświadczonych ekspertów, którzy pracowali na najniższym poziomie na to jak wygląda obraz miasta, ale nie jest tak, że w Zabrzu wszystko działo się źle. Pewne rzeczy funkcjonowały, nawet jeśli tego nie zauważano – stwierdził gość Radia eM.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.