Robert Torbus: Zarząd województwa stanął po stronie wąskiej grupy

  29.05.2018 - Chorzow . Park Slaski . Roman Koszowski /Foto Gość

Sejmik woj. śląskiego przyjął wczoraj uchwałę dotyczącą audytu krajobrazowego. Zdaniem naukowców, którzy przygotowali dokument zarówno sam Park Śląski, jak i tereny po Międzynarodowych Targach Katowickich / Ośrodku Postępu Technicznego powinny być krajobrazem priorytetowym. Uchwała sejmiku została przyjęta jednak bez zapisu, który mówi o ochronie tych ostatnich, czemu sprzeciwiają się społecznicy ze Stowarzyszenia Nasz Park. Jego przedstawiciel Robert Torbus odniósł się w Radiu eM do argumentu, że obszar po MTK / OPT w przeszłości przeznaczony był dla celów usług, a nie rekreacji. - Jedna forma mogła się zakończyć, w tej chwili może być inna, natomiast cechą tych 22 hektarów było to, że każdy mógł tam przyjść, spacerować, zobaczyć targi. W momencie, gdy te tereny są sprywatyzowane, zostaną ogrodzone i zamknięte dla społeczeństwa. Zarząd województwa i większość radnych sejmiku opowiedziała się, że nie chce tych terenów, chce je oddać wąskiej grupie właścicieli. My chcieliśmy, żeby pozostały one wspólne, żeby podczas debaty rozważyć, co tam może być i żeby pozostały dostępne dla każdego mieszkańca województwa. Zarząd województwa stanął po stronie wąskiej grupy, która chce ten teren zamknąć – przekonywał Robert Torbus.

Społecznicy w ostatnim czasie zebrali w tej sprawie 2 tys. podpisów. Czy los terenów po MTK / OPT interesuje ludzi odwiedzających Park Śląski? - Moglibyśmy oczywiście zrobić wielką akcję zbierania podpisów. Gdy poszliśmy na 2 godziny do parku, zebraliśmy ponad 350. Osób, które nie chciały podpisać petycji było około 2 procent – mówił gość Radia eM. Czy na przyjęciu uchwały sprawa się kończy? - Ponieważ uchwała wchodzi w życie po 90 dniach, mamy czas, żeby zastanowić się, czy w ostatnim etapie procedowania nie zostały popełnione błędy i czy wszystkie działania były prawidłowe - powiedział społecznik.