- Jeżeli uczeń usłyszy, że nie musi odrabiać zadań, to poziom nauczania obniży się – mówił w Radiu eM Lesław Ordon, przewodniczący oświatowej Solidarności w woj. śląskim.
Z naszym porannym gościem rozmawialiśmy m. in. o zapowiadanym zakazie zadań domowych dla klas 1-3. Szef oświatowej „Solidarności” w woj. śląskim mówił, że tej zapowiedzi brakuje głosów specjalistów i dydaktyków. - Nauczyciele zastanawiają się, jak miałoby to wyglądać. Nie można przechodzić z jednej skrajności w drugą. Zadanie domowe ma spełniać pewną rolę. Oczywiście, jeśli jako nauczyciele stwierdzimy, że nasz przedmiot jest jedyny, najważniejszy i będziemy zadawać dziesiątki, setki zadań, które mają być wykonywane w domu, to jest to zły kierunek myślenia. Z drugiej strony, jeżeli uczeń dziś usłyszy, że nie musi niczego robić po powrocie do domu, to na pewno poziom nauczania obniży się – powiedział Lesław Ordon. - Jeżeli będziemy mówić o uczniu renomowanego liceum lub technikum, który jest świadomy, co chce robić w życiu, jest ambitny, to mówienie „musisz robić zadanie" może jest niekonieczne, on sam z chęcią poprosi o to nauczyciela. Ale jeżeli mówimy o szkole podstawowej, gdzie mamy szeroki obraz młodzieży – zdolnych, niezdolnych, ambitnych, nieambitnych – to stymulowanie działań jest konieczne – mówił gość Radia eM.
Rozmawialiśmy także o podwyżkach dla nauczycieli. - Dla mnie istotne jest to, że podwyżki będą, a to czy będą od marca czy kwietnia z nadpłatą od 1 stycznia, to dla mnie już rzecz drugorzędna – powiedział Lesław Ordon. Na jakie podwyżki realnie mogą liczyć nauczyciele? - 30 procent podwyżki bardzo dobrze brzmi. Ale przewrotnie powiem: a może ta podwyżka to nie 30 procent, a 10 procent? Jeżeli od 1 stycznia najniższa krajowa to już ponad 4200 zł, to nauczyciel początkujący ma nadal 3690 zł. Jeżeli w tym roku najniższa krajowa wzrasta o 20 procent, to zgodnie z matematyką 30 procent podwyżki dla tego nauczyciela, to jest tylko 10 procent powyżej wzrostu najniższej – powiedział Lesław Ordon.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.