– Przez Katowice Airport trafiło już ok. 500 t pomocy humanitarnej dla Ukrainy – powiedział w Radiu eM Artur Tomasik, prezes Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach. Stąd również prawie 8 tysięcy obcokrajowców – uchodźców z Ukrainy poleciało do swoich domów w Kazachstanie, Azerbejdżanie, Egipcie czy Iranie.
Jak powiedział Artur Tomasik, katowickie lotnisko jest jednym z trzech w Polsce, obok lubelskiego i rzeszowskiego, które przyjmują i przekazują dalej pomoc humanitarną ONZ dla Ukrainy. Za wyborem Pyrzowic, jak wyjaśnił, przemawiał m. in. fakt, że organizatorem tej pomocy wraz z ONZ jest firma DHL, która ma tu jedną z największych baz w Polsce. Szef portu lotniczego dodał, że trafia tu pomoc organizowana nie przez ONZ. Wczoraj (4.04) przyleciał samolot z darami z Uzbekistanu.
Wojna w Ukrainie spowodowała zmiany w ruchu lotniczym. Artur Tomasik zaznaczył, że niektóre rejsy wydłużyły się nawet o 5-6 godzin. Jako przykład podał połączenia PLL LOT do Chin, które przedtem odbywały się nad terytorium Syberii, po wybuchu wojny trzeba było jednak znaleźć inne trasy przelotowe. Tak samo na polskim niebie pojawiło się wiele samolotów z Azji, które przedtem latały innymi szlakami.
Mimo wszystko katowicki port lotniczy odrabia straty spowodowane znacznym zamrożeniem ruchu lotniczego w pandemii. Gość Radia eM zauważył, że widać ożywienie w ruchu pasażerskim przed nadchodzącym sezonem letnim. Wyraził nadzieję, że w tym roku uda się obsłużyć ok. 4-4,1 mln pasażerów, co będzie oznaczało osiągnięcie 80% poziomu z roku 2019.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.