Dramat dzisiejszego patrona zaczął się w 1963 roku od listów. To niesamowite, bo dane mu było przeżyć zarówno pierwszą, jaki i druga wojnę światową.
Jeśli zajrzymy dzisiaj do liturgicznego kalendarza, znajdziemy tam wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej.
Bohater dzisiejszej opowieści przyszedł na świat w 1835 roku, w rodzinie wiejskiego listonosza, koło Wenecji. W domu się nie przelewało, ale ponieważ pilnie się uczył, dostał się do gimnazjum.
Jeżeli w naszej głowie funkcjonuje automatyczne skojarzenie, łączące obraz księdza w obozie koncentracyjnym z męczennikiem polskiej narodowości, to dzisiaj nieco nad tą naszą pierwszą myślą popracujemy.
Dzisiejszy patron znany jest z wielu powodów. Raz z tego, że przez 44 lata swojego życia przemierzył całą Normandię, Bretonię i część Burgundii, prowadząc ludowe misje. Czyli po prostu ucząc prawd wiary ludzi, żyjących we Francji w XVII wieku.
Dzisiaj prawdopodobnie przez wszystkie przypadki odmieniane będzie w Kościele imię Jacek i nic w tym dziwnego, skoro kalendarz liturgiczny wspomina dzisiaj Jacka Odrowąża, Lux ex Silesia, Światło ze Śląska, jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich świętych poza granicami naszego kraju. Ja jednak chciałbym państwa uwagę zwrócić na jeszcze inne imię, które z języka hebrajskiego znaczy „Bóg jest łaskawy”, a należało do pewnej właścicielki sklepu z Francji.
Ilu razy słyszeliśmy w kościele te słowa z ewangelii św. Mateusza : "Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie"? A ile razy poszliśmy za tą radą i wprowadziliśmy ją w życie?
Dzisiaj zagłębimy się w gąszcz uliczek Rzymu, ale nie będzie to wcale wycieczka turystyczna. Dlaczego? Bo jesteśmy w Wiecznym Mieście na długo przed tym, jak stało się centrum globalnego ruchu pielgrzymkowego.
Bez dwóch zdań dzisiaj w liturgicznym kalendarzu na plan pierwszy wysuwa się św. Maksymilian Maria Kolbe. Ale to nie jedyny dzisiaj patron, który oddał swoje życie za wiarę. Decyzją papieża Franciszka, równocześnie z ojcem Kolbe, Kościół wspomina także św. Antonio Primaldiego i jego Towarzyszy.
Często stawiamy sprawy na ostrzu noża. Jesteśmy nieprzejednani w swoich poglądach i radykalni. Mamy przecież do tego pełne prawo, szczególnie gdy bronimy prawdy.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07