Jeżeli w naszej głowie funkcjonuje automatyczne skojarzenie, łączące obraz księdza w obozie koncentracyjnym z męczennikiem polskiej narodowości, to dzisiaj nieco nad tą naszą pierwszą myślą popracujemy.
Jeżeli w naszej głowie funkcjonuje automatyczne skojarzenie, łączące obraz księdza w obozie koncentracyjnym z męczennikiem polskiej narodowości, to dzisiaj nieco nad tą naszą pierwszą myślą popracujemy. A pomoże nam w tym niemiecki kapłan, który trafił do Dachau. Zanim jednak tam trafił, wcześniej przyszedł na świat w Würzburgu w robotniczej rodzinie. Potem jako osiemnastolatek został zmobilizowany i końca pierwszej wojny światowej doczekał w niemieckiej armii. Następnie wstąpił do Trzeciego Zakonu Karmelitów Bosych i przyjął zakonne imię Alojzy od Świętego Sakramentu. Gdy przyjął kapłańskie święcenia, jego drogę życia wyznaczyła posługa w kolejnych parafiach Motten, Goldbach, Mürsbach i Altglashütten. Szczególnie w tej ostatniej zaczął przeszkadzać miejscowym nazistom, nie odpowiadając na ich ostentacyjne pozdrowienia "Heil Hitler" i krytycznie wypowiadając się na temat ich rządów. Nie zapomnieli mu tego i gdy został proboszczem parafii w Oberschwarzach, otrzymał od władz hitlerowskich zakaz nauczania w szkole. Dlatego nasz dzisiejszy patron zaczął wszystkie swoje zajęcia prowadzić po kryjomu. Tak było z lekcjami religii, a także przygotowaniem dzieci do Pierwszej Komunii Świętej oraz bierzmowania. Jednak choć był już rok 1938, ten niemiecki kapłan i zakonnik nadal nie zamierzał mówić dobrze o rządach nazistów. Okazja do jego aresztowania nadarzyła się w końcu w sierpniu 1941 roku. Oto został wezwany do łoża śmierci pewnego funkcjonariusza NSDAP z prośbą, by udzielił mu ostatniego namaszczenia. Pikanterii całej sprawie dodawał fakt, że człowiek ten wcześniej odszedł od Kościoła katolickiego. Nasz dzisiejszy patron uczynił to, o co go poproszono, a umierający odszedł w pokoju do Boga. Gdy jednak w następną niedzielę, 31 października 1941 roku, ks. Alojzy ogłosił całą rzecz publicznie na Mszy św., został natychmiast aresztowany pod zarzutem podburzania ludności i 12 grudnia bez wyroku sądowego umieszczony w obozie koncentracyjnym w Dachau. Bł. Alojzy od Świętego Sakramentu, jako numer obozowy 28876, o godzinie 7.20 dnia 20 sierpnia 1942 roku zmarł z wycieńczenia. Czy wiecie państwo jakie imiona nosił zanim wstąpił do karmelitów? 28 października 1900 roku na chrzcie w katedrze w Würzburgu otrzymał imiona Joseph Georg Simon Häfner.