- Prawdopodobnie terenem rosyjskiej ofensywy będzie wschodnia Ukraina - mówił w Radiu eM gen. Bogusław Pacek, dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego UJ.
Gość "Rozmowy poranka", że na taki scenariusz wskazuje rozmieszczenie rosyjskich wojsk. Dodał, że istotne jest również to, czy duża liczba żołnierzy może pokonać dany obszar. To wszystko wskazuje na wschodnią Ukrainę. - Nie będzie to cała Ukraina, ani Kijów, jak wiele razy mówiono, a obwód doniecki, a także Zaproże i obwód chersoński - mówił gen. Pacek. Dodał, że obie strony mają swoje atuty. Rosja ma przewagę liczebną, możliwość wysłania dużej liczby uzbrojenia, a także atut w postaci lotnictwa i rakiet. - Atutem dla Ukrainy jest to, że ofensywa ma się odbywać na jej terenie. Zawsze jest łatwiej jest bronić niż zdobywać, wykorzystując warunki terenowe. Ważna jest też wola narodu - mówił gość Radia eM.
Pytaliśmy również, jakiego rodzaju uzbrojenie dostarczone Ukrainie mogłoby zmienić obraz wojny. - Idealne rozwiązaniem byłoby to, gdyby Ukraińcy mogli razić wychodzące wojska rosyjskie zanim rozwiną się do marszu, a potem do ofensywy z prawdziwego zdarzenia - mówił Gen. Pacek. Dodał przy tym, że istotne jest, by Amerykanie zdążyli dostarczyć Ukrainie pociski o zasięgu do 150 km. - Rosjanie jak do tej pory nie używali takich środków, więc należy wierzyć, że Amerykanie zdążą i Ukraińcy zdołają powstrzymać ofensywę, choć nie będzie to proste - powiedział generał.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.