Paweł Silbert: W Jaworznie wytniemy drzewa na hałdzie, a nie pełnowartościowy las

Paweł Silbert wyjaśnił w „Rozmowie poranka”, że miasto chce wyciąć drzewa na terenie, który ma być przeznaczony pod tworzenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego, na którym miałaby powstać m.in. fabryka samochodów elektrycznych Izera. Jak tłumaczył, jest to teren, który kiedyś był wyrobiskiem piasku dla kopalni. Potem nawieziono tam miliony ton skał wydobytych z kopalni. Na tym wysypano stosunkowo cienką warstwę gleby, na której posadzono drzewa.

– To nie jest las wysokiej kategorii. Na dużej części tego terenu las rosnąć nie chce. Ta rekultywacja pochłania kolejne miliony złotych. Uznaliśmy w pewnym momencie, że skoro las tam rosnąć nie chce, to może nie warto się przy tym upierać – powiedział prezydent. Przypomniał, że teren ten został zakwalifikowany przez miasto w 2014 roku jako przemysłowy i od tamtej pory trwają prace nad takim jego przekształceniem. Ponieważ jednak należy do Lasów Państwowych, stąd miasto prowadzi z tą firmą rozmowy na temat przekazania w ramach rekompensaty innych miejskich terenów leśnych. Jak podkreślił, będzie to las lepszej kategorii.

Gość Radia eM wyjaśnił, że list do Donalda Tuska i działaczy organizacji chroniących przyrodę napisał, ponieważ pojawiły się zarzuty wycinania w Jaworznie lasu, gdy tymczasem nikt z nich nie zapytał wcześniej jak sytuacja naprawdę wygląda.

Ustawa umożliwiająca zamianę gruntów Lasów Państwowych w Jaworznie, a także Stalowej Woli, na inne grunty Skarbu Państwa czeka na podpis prezydenta.