Michał Woś: Solidarna Polska nie zgadza się na nakładanie na Polaków podatków przez Brukselę

Jak powiedział śląski polityk, po rozmowach szefów Prawa i Sprawiedliwości, Porozumienia i Solidarnej Polski, które odbyły się w ostatni weekend, teraz eksperci partyjni mają pracować nad programem koalicji rządowej do roku 2023 r. Wyjaśnił, że punktem niezgody między jego partią a PiS jest zbyt uległa polityka europejska obecnego premiera.
– W 99% działamy ramię w ramię – podkreślił Michał Woś, oceniając wysoką dotychczasową współpracę wewnątrz koalicji rządowej i dodał, że po pandemii trzeba wrócić do dobrego tempa reformowania państwa, jakie było w pierwszej kadencji.

Gość „Rozmowy poranka” Radia eM skrytykował plany uwspólnotowienia długu krajów Unii Europejskiej, co – jak powiedział – obciąży Polskę długami takich krajów jak Hiszpania, czy Grecja. – Pod płaszczykiem pandemii, federaliści europejscy doprowadzili do kolejnego kroku w ramach ścisłej integracji w UE – powiedział. – Nie będziemy popierali żadnych projektów, które będą temu służyły.

Odnosząc się do planów likwidacji górnictwa i energetyki opartej na węglu, wyraził opinię, że w związku z polityką klimatyczną forsowaną w Unii Europejskiej, na niektóre decyzje jest już za późno i Polska zamiast korzystać z własnego węgla, będzie się uzależniać od importowanego (m.in. poprzez gazociąg Nord Stream) gazu. Jego zdaniem te węglowe bloki energetyczne, które mają długi termin amortyzacji, powinny działać tak długo, jak są do tego dostosowane. Jako przykład podał elektrownie Opole, czy Jaworzno.