Po papieskiej wizycie wielu Szwedów chce zrozumieć słowa Franciszka.
W ostatnich tygodniach Szwedzi przekonali się, jak mało wiedzą na temat religii i teraz chcą to nadrobić. Zwraca na to uwagę Charlotta Smeds, kierownik redakcji skandynawskiej Radia Watykańskiego. Przypomina ona, że w jej ojczyźnie kwestie religijne zniknęły na dobre z przestrzeni publicznej. Dlatego też papieska wizyta dla wielu dziennikarzy była doświadczeniem dość żenującym. Nie wiedzieli, jak ją relacjonować, a musieli to robić, bo w społeczeństwie pojawiło się nagle zainteresowanie religią.
„To zainteresowanie religią trwa nadal – mówi Charlotta Smeds. – Wciąż jest to jeden z głównych tematów w mediach. O papieskiej wizycie nadal się pisze. Szwedzi chcą zrozumieć, co Papież tak naprawdę powiedział. Na różne sposoby jest to interpretowane. Toczą się dyskusje. To zainteresowanie wiarą jest najważniejszym owocem tej podróży. Religia znowu znalazła swoje miejsce w debacie publicznej. Pojawiają się długie wywiady zarówno z katolikami, jak i luteranami. Nagle pojawiło się zainteresowanie tą tematyką. To też pokazało, że Szwecja nie jest już krajem luterańskim, lecz silnie zsekularyzowanym, którego mieszkańcy nie interesują się ani luteranizmem, ani katolicyzmem. Ale teraz nagle zaczęło ich to interesować”.