Jubileusz Służb Mundurowych – pielgrzymka, która buduje, wzmacnia i uspokaja

Dziekan Straży Granicznej – ks. płk. Zbigniew Kępa wskazał, że przeżywany Rok Święty jest szczególnym wydarzeniem, także ze względu na wspomnienia wydarzeń Jubileuszu Roku 2000. Wtedy także, na zaproszenie Jana Pawła II, do Rzymu przybyli przedstawiciele służb mundurowych. „Jesteśmy tutaj, aby znaleźć umocnienie, przemyśleć sens naszej służby, ale też, aby umocnić się do niełatwych zadań; a widzimy, że świat jest bardzo skomplikowany i też na problemy świata, problemy związane z bezpieczeństwem, ochroną granic, musimy adekwatnie odpowiedzieć. I dlatego też właśnie tutaj jest czas naszego takiego naładowania się duchowego, umocnienia, żebyśmy mogli rzeczywiście stawić czoła tym wszystkim problemom” - wskazał ks. kapelan.

Służyć człowiekowi

Rozmówca mediów watykańskich powiedział, że posługa kapelanów w służbach mundurowych jest ważna, a zarazem różnorodna, w zależności od formacji. Inaczej wygląda w wojsku i będzie różnić się od tych np. w straży granicznej, policji czy służbie więziennej. Jednak wspólnym mianownikiem jest służba człowiekowi – temu w mundurze, który potrzebuje umocnienia duchowego, a także ich rodzinom.

Dobra okazja

Starszy Chorąży Iwona Nowogrodzka, pracująca w Służbie Więziennej, zapytana o motyw pielgrzymowania do Rzymu wskazuje, że każdy powód tak naprawdę jest dobry, jeśli człowiek wierzy i służy to jego duchowemu umocnieniu.

Mówiąc o swojej pracy, wskazuje, że osadzonym, funkcjonariusze także mogą nieść nadzieję. „Bardzo ważna jest wiara w sens naszej służby, resocjalizację; bez tego cała resocjalizacja byłaby bez sensu. Bez tej nadziei szansa na nowe życie, odnalezienie siebie po raz drugi i znalezienie tej właściwej drogi nie byłoby to możliwe dla osadzonych” - wskazała.