– Zmiany wprowadzane są w sposób chaotyczny, łamią zasady karty nauczyciela, zapisy Konstytucji – to o czym to świadczy — mówił na antenie Radia eM Lesław Ordon, przewodniczący nauczycielskiej Solidarności.
Pierwszy tydzień nowego rok szkolnego dobiega końca, a nauczycieli wciąż brakuje. W skali kraju to nawet kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy. Najbardziej brakuje nauczycieli specjalistów – pedagogów i psychologów. Jest też także problem z matematykami i nauczycielami języków obcych, ale też języka polskiego.
„Co jest tego przyczyną? Nie ma zainteresowania – zwłaszcza wśród młodych ludzi – z powodów warunków pracy i płacy – tłumaczył Ordon”.
Nie da się ukryć, że w ciężkiej i niepewnej sytuacji są nauczyciele religii. Ministerstwo wyjaśnia, że obcięcie liczby godzin to efekt rezygnacji z religii. A czy to nie jest dyskryminacja?
„Ci ludzie mają swoje rodziny na utrzymaniu, a nie wiedzą, co dalej. Tak nie powinno być. Jeśli obcina się godziny albo robi religię na pierwszej lub ostatniej lekcji, to nie dziwmy się, że to zniechęca młodych ludzi. To nie religia jest problemem, tylko cały system nauczania – dodał”.
Tym bardziej że szkoła w swojej naturze powinna pomagać rodzicom w kształtowaniu młodych ludzi. Dlaczego, jeśli są to osoby wierzące, nie kontynuować i nie pogłębiać tego w szkole?
„Religia i etyka to nauka o życiu, postawach, wartościach, kształtują moralnie. Będziemy walczyć, żeby pomóc katechetom – zapewniał Ordon”.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.