„Ustawa czeka teraz na podpis pani prezydent, teoretycznie jest więc możliwość zatrzymania tej procedury, ale wydaje się to skrajnie nieprawdopodobne”.
We wtorek parlament w Tbilisi odrzucił weto prezydent Gruzji dotyczące ustawy o tzw. agentach zagranicznych. Czy ta decyzja dziwi Zachód i co dalej, opowiada Wojciech Górecki z Ośrodka Studiów Wschodnich.
„Rządzący w Gruzji demonstrowali ogromną determinację w uchwaleniu takiego prawa. To nie pierwsza taka próba. Rok temu ugięli się pod naciskami ulicy i Unii Europejskiej, ale wtedy byli w innej sytuacji — dążyli do tego, żeby zyskać status kandydata do Unii” — tłumaczy Wojciech Górecki.
„Ta ustawa jest niedopuszczalna, ponieważ w swojej istocie, formie oraz co do konsekwencji, jakie może wywołać, jest to ustawa w stylu rosyjskim. Ma ona na celu narzucenie kontroli, zastraszanie i represjonowanie społeczeństwa obywatelskiego i organizacji pozarządowych” – powiedziała prezydent Gruzji. Jednocześnie gruzińskie władze nadal deklarują, że ich priorytetem jest członkostwo w Unii Europejskiej.
Co dalej, skoro szef Rady Europejskiej Charles Michel poinformował we wtorek na platformie X, że dodał temat Gruzji do agendy czerwcowego spotkania przywódców europejskich w Brukseli?
„Utrzymanie Gruzji w naszej orbicie jest bardzo istotne. Nie, żeby tworzyć drugi front, ale żeby tworzyć otoczkę stabilnych, bezpiecznych, demokratycznych państw w naszym sąsiedztwie.”
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.