Po kilku minutach przyjemna atmosfera się skończyła. Lekarz zasugerował aborcję. „Wyszliśmy stamtąd jak ogłuszeni. Z każdą kolejną sekundą strach coraz bardziej mnie miażdżył”. Czy to prawda, że dla Boga nie ma nic niemożliwego?
Natalia jako mała dziewczynka należała do grupy Dzieci Maryi. Później przyszła dorosłość – praca, mąż i, jak sama mówi, bardziej po drodze było jej na fitness niż na nabożeństwo maryjne. Jednak Maryja nie zapomniała. O swoją córkę upomniała się w najmniej spodziewanym momencie…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.