Dysponujemy oryginałami nośników elektronicznych ws. Amber Gold - poinformował w czwartek rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku Tomasz Adamski. Dodał, że sąd poszukuje kopii siedmiu nośników. W tej sprawie chce zawiadomić prokuraturę.
Adamski wyjaśnił, że wśród zaginionych nośników znajdują się kopie laptopów dwojga głównych oskarżonych w sprawie oraz urządzenia mp3, a także cztery dyski zawierające kopie danych sporządzone na potrzeby jednego z biegłych.
"Sąd dysponuje oryginałami wszystkich tych nośników elektronicznych" - podkreślił Adamski, dodając, że w jego opinii postępowanie ws. Amber Gold nie jest żaden sposób zagrożone.
W środę Radio Gdańsk podało, że "trwają poszukiwania trzech dysków z najważniejszymi dokumentami spółki" Amber Gold. Według nieoficjalnych informacji Radia, chodzi o cały serwer Amber Gold. "Na trzech dyskach - o pojemności 1 terabajta każdy - była m.in. poczta mailowa z komputerów Marcina i Katarzyny P. oraz wszystkich pracowników spółki, programy do obsługi księgowo- finansowej oraz dane osobowe tysięcy klientów, którzy zainwestowali pieniądze w Amber Gold" - poinformowała rozgłośnia.
Radio podawało też, że informacje, które znajdowały się na zaginionych dyskach, mogą być nie do odzyskania, bo komputery, z których dane zostały skopiowane, zostały sprzedane.