Właściciel kamienicy, w której kultowe kina studyjne od kilkudziesięciu lat miały swoją siedzibę, zapowiedział, że w ich miejsce do 2017 roku powstaną hotel i sklepy.

- Przygotowania do tej inwestycji poprzedziliśmy dogłębną i wnikliwą analizą. Okazało się, że utrzymanie w tym miejscu funkcji kinowej nie jest możliwe, chociażby ze względu na stan techniczny budynku - podkreśla Katarzyna Mituła z biura prasowego Capital Park.

Zgadza się z tym pani Kinga (imię zmienione na prośbę rozmówczyni), która przepracowała w "Neptunie" kilkadziesiąt lat. - Ogromna sala generująca gigantyczne koszty utrzymania, brak ogrzewania zimą, przestarzała analogowa aparatura sprawiają, że obiekt w takiej formie nie jest w stanie dłużej funkcjonować. Kocham te kina, ale utrzymanie ich w tym kompleksie jest po prostu nieopłacalne - uważa.

Taka argumentacja nie do końca przekonuje miłośników "Neptuna", "Kameralnego" i "Helikonu", którzy założyli facebookowy profil "Nie dla likwidacji kina Neptun". Stronę polubiło już ponad 4 tys. osób. Niezadowolonych przybywa z dnia na dzień. "Uratujemy kino, które jest legendą" - przekonują internauci.

Sceptyczna wobec działań internautów jest pani Kinga. - Gdyby chociaż połowa tych protestujących przychodziła w ostatnich latach na seanse, znalazłyby się pieniądze na modernizację obiektu. Łatwo być głośnym w sieci, dużo trudniej zrobić coś realnie - podkreśla.  

Jednak na głos opinii publicznej zwracają uwagę przedstawiciele firmy Capital Park. - Wiemy, że w sercach mieszkańców Trójmiasta kina studyjne znalazły poczesne miejsce, dlatego dołożyliśmy wszelkich starań, aby zachować ich dziedzictwo - zapewnia K. Mituła.

Dlatego, jak wynika z deklaracji Capital Park, w XIV-wiecznych podziemiach hotelu powstanie ogólnodostępne kino studyjne na 40-50 miejsc. Będzie ono prowadzone przy współpracy z Pomorską Fundacją Filmową, z którą inwestor podpisał porozumienie. - Przekazaliśmy organizacji archiwa festiwalowe i kinowe fotele - informuje K. Mituła.

W sali projekcyjnej będą odbywały się prelekcje, warsztaty i konkursy filmowe. Również aranżacja hotelu nawiązywać będzie do klimatu dawnego kina, poprzez swoiste reminiscencje: fotele kinowe w lobby przed ekranem wyświetlającym filmy czy historyczne zdjęcia w pokojach. - Na mocy uzgodnień z konserwatorem zachowamy również dawne elementy miejsca - sgrafitti, kraty, kasetonowe sufity - zaznacza K. Mituła.

Jednak nadchodzące zmiany przy ul. Długiej 57 budzą obawy nie tylko miłośników sztuki filmowej. Według przedstawionego przez firmę projektu, całkowitej metamorfozie ulec ma charakterystyczna fasada od strony ul. Lektykarskiej. A to oznacza, że ze ściany budynku kina zniknie powstała w latach 50. ubiegłego wieku wielkoformatowa mozaika. Więcej na ten temat TUTAJ.

Kultowe kino przy ulicy Długiej 57 rozpoczęło działalność w listopadzie 1953 r. pod nazwą "Leningrad" i od samego początku robiło na przekraczających jego progi oszałamiające wrażenie. Hol i poczekalnie zostały ozdobione przy pomocy popularnej w latach 50. XX w. techniki dekoracyjnej sgrafitto. Ogromna sala, największa tego typu w Polsce, mogła pomieścić ponad 1200 widzów. Tłumy gości i możliwości rozbudowy sprawiły, że w 1955 r. na tej samej parceli powstało kolejne kino - "Kameralne", a w 1984 r. rozpoczęło działalność trzecie - "Helikon".

Więcej na temat historii kina "Neptun", akcji na Facebooku i planach firmy zarządzającej nieruchomością w 22. numerze "Gościa Gdańskiego" na 31 maja.