O dzisiejszym patronie można mówić dużo i długo, ale my mamy tylko 4 minuty.
Dzisiejszego patrona nie da się nie znać.
Pamiętacie państwo jaką śmiercią umarł Azja Tuhajbejowicz? To prawda, pytanie nie było zbyt trudne. Nawet jeśli ktoś nie przebrnął przez "Pana Wołodyjowskiego" to widział film albo serial.
Dzisiaj dwie patronki: Anastazja i Bazylissa. "Martyrologium rzymskie" wspomina je jako matrony rzymskie nawrócone na chrześcijaństwo przez nauczanie świętych Apostołów Piotra i Pawła
O Lourdes – miasteczku leżącym u stóp Pirenejów – zrobiło się głośno dzięki Matce Bożej. Maryja ukazała się tam w 1858 roku dzisiejszej patronce, św. Bernardzie Marii Soubirous, zwanej przez bliskich Bernadettą.
Wszystko, co o niej wiemy, pochodzi z zapisków dominikanina Rajmunda z Kapui, który był spowiednikiem w klasztorze, w którym 50 lat wcześniej zmarła dzisiejsza patronka.
Jego imię nic nie znaczy, a przynajmniej nic konkretnego. O jego życiu niewiele wiadomo, chyba, że zerkniemy do powstałej około 300 lat po jego śmierci "Legendy o św. Zuzannie".
Św. Wojciech, biskup i męczennik, główny patron Polski. Ten sam, który wyruszył, by podzielić się Dobrą Nowiną z mieszkańcami Prus
Św. Gelaziusz I, papież, stwierdził w roku 494, że nasz dzisiejszy patron, jest jednym z tych świętych, „których imiona są słusznie czczone wśród ludzi, ale których czyny są znane tylko Bogu”
Jeśli przeczytamy gdzieś dzisiaj lub usłyszymy takie oto wezwanie: "Totus Tuus", to nasze myśli całkiem słusznie pobiegną w stronę św. Jana Pawła II i jego dewizy biskupiej, a także papieskiej.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07