W kwestii szybkiej kolei do CPK, protestujący mieszkańcy nie złożą broni. A ich bronią jest próba docierania do decydentów i opinii publicznej, że dzieje im się krzywda - wskazał w Rozmowie Poranka Grzegorz Wolnik, radny sejmiku województwa śląskiego z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
- W sporej części ta nitka ma przechodzić przez tereny wysoce zurbanizowane, patrząc chociażby na Orzesze, Mikołów, Czerwionkę-Leszczyny, Mszanę, Świerklany; wszędzie tam są domy do wyburzenia i w dodatku mieszkańcom grozi perspektywa "niegodziwego odszkodowania" - ocenił radny, będący jednocześnie przewodniczącym sejmikowej Komisji doraźnej ds. analizy inwestycji kolejowych CPK. W ten sposób rozmówca Radia eM komentował ogłoszone ostatnio decyzje dotyczące wyboru wariantu inwestorskiego kolei dużych prędkości na linii Katowice - Ostrawa.
Radny zapowiedział w tej sprawie kolejne protesty. Już w piątek, 30 marca ma się odbyć duża manifestacja niezadowolenia mieszkańców, tym razem w Mikołowie. W ocenie radnego protest będzie miał swoją symbolikę, bo "właśnie tam jest najwięcej problemów technicznych, jeśli chodzi o przebicie się przez centrum miasta". Protestujący apelują również o zwołanie Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego oraz zapowiadają monitoring dokumentów, które będą przechodzić przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
Grzegorz Wolnik miał też zastrzeżenia co do sposobu, w jakim ogłoszono w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim (z udziałem pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, Marcina Horały) wybrany wariant inwestorski. - Niezmiernie smutne było to, że ogłoszenie odbyło się "we własnym sosie", nie zaproszono samorządowców z tego terenu. Wręcz przeciwnie: ci, którzy przyjechali "na ochotnika", mieli duże problemy, żeby wejść do gmachu. Również posłom i radnym próbowano uniemożliwić udział w tej konferencji. Również to, że mieszkańcy zostali na zewnątrz to jest coś skandalicznego - ocenił radny.
Gość Radia eM zaznaczył, że na dzisiejszej (27 marca) sesji sejmiku nie będzie procedowany wniosek o odwołanie marszałka Jakuba Chełstowskiego. Jak poinformował radny, wniosek złożony przez przedstawicieli ugrupowania Prawo i Sprawiedliwość będzie jeszcze sprawdzany przez komisję rewizyjną. "Wniosek jest prawidłowo napisany i znajdzie się w porządku obrad na następnej sesji" - wskazał Grzegorz Wolnik, który zadeklarował, że nie poprze odwołania marszałka a taką próbę ocenił jako "absurdalną".
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.