Kijów i Berno porozumiały się w sprawie reprezentowania przez Szwajcarię interesów Ukrainy w Rosji za pośrednictwem szwajcarskich misji dyplomatycznych i placówek konsularnych w Federacji Rosyjskiej - poinformowały Radio Swoboda i gazeta internetowa Ukrainska Prawda za szefem służb prasowych szwajcarskiego MSZ Michaelem Steinerem.
Umowa przewidywałaby możliwość uzyskiwania ukraińskich wiz przez Rosjan w szwajcarskich urzędach konsularnych, a także udzielania przez MSZ w Kijowie, za pośrednictwem Szwajcarii, wsparcia Ukraińcom przebywającym w Rosji oraz Rosjanom znajdującym się na Ukrainie. Berno wyraziło też gotowość do zorganizowania negocjacji pomiędzy skonfliktowanymi państwami.
Warunkiem powodzenia tych zamierzeń jest jednak zgoda Rosji, która oświadczyła, że "nie kontaktuje się ze Szwajcarią", ponieważ rząd w Bernie prowadzi nieprzyjazną politykę wobec Moskwy. Szwajcaria odstąpiła od idei wieczystej neutralności, przyłączyła się do sankcji Zachodu wymierzonych w Kreml i tym samym "stała się jedną ze stron konfliktu" - ocenił rosyjski resort dyplomacji, cytowany przez Radio Swoboda.
W ostatnich tygodniach pojawiały się doniesienia, że od 24 lutego, czyli początku inwazji Kremla na Ukrainę, najeźdźcy mogli nielegalnie deportować do Rosji nawet do 1,5 mln obywateli zaatakowanego kraju. "Ci ludzie, w szczególności dzieci, pilnie potrzebują pomocy konsularnej" - podkreślił rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko.
Szwajcaria wykonuje już podobne usługi dyplomatyczno-konsularne w interesach Gruzji i Rosji, które zerwały dwustronne stosunki po wojnie w 2008 roku. W ambasadzie Szwajcarii w Moskwie funkcjonuje komórka udzielająca wsparcia obywatelom Gruzji, a w placówce w Tbilisi - wydział pomagający Rosjanom - przypomniała Ukrainska Prawda.
Rząd w Kijowie nie utrzymuje relacji dyplomatycznych z Rosją od pierwszego dnia wojny, czyli już od blisko pół roku. 1 lipca wszedł w życie obowiązek wizowy dla obywateli Federacji Rosyjskiej przyjeżdżających na Ukrainę.
Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco