Pielęgniarka pro-life z Illinois, która została zwolniona po tym, jak odmówiła kierowania matek na aborcję, wygrała w tym tygodniu sprawę w sądzie i otrzymała 374 000 dolarów odszkodowania i honorariów adwokackich.
Lokalny sąd w Illinois orzekł, że Sandra Mendoza Rojas nie powinna była zostać wyrzucona z Winnebago County Health Clinic za to, że jest pro-life.
Według raportu Sandra Rojas pracowała jako pielęgniarka pediatryczna przez 18 lat, zanim została zwolniona w 2015 roku. Powiedziała, że odmówiła dostosowania się do nowego wymogu, aby pielęgniarki były szkolone w celu pomocy kobietom w uzyskaniu tabletek poronnych i kierowaniu kobiet do placówek aborcyjnych.
Kobieta jest pobożną katoliczką, która wierzy, że nienarodzone dzieci mają prawo do życia - czytamy na Life News.
„Pielęgniarstwo to coś więcej niż tylko praca, to szlachetne powołanie do ochrony życia i nie krzywdzenia” – powiedziała. „Coś jest strasznie nie tak, skoro zostajesz zmuszony do odejścia z pracy z powodu zaangażowania w ochronę życia”.
„Sąd doszedł do wniosku, że Departament Zdrowia mógł rozsądnie uwzględnić zastrzeżenia (Rojas) bez usuwania jej z pracy” – napisał sąd w swoim orzeczeniu.
Alliance Defending Freedom służył jako współdoradca w tej sprawie obok Noela Steretta z Dalton&Tomich oraz Whitmana Brisky'ego z Mauck&Baker.
Noel Sterett ma nadzieję, że ta sprawa wyśle jasne ostrzeżenie dla pracodawców o znaczeniu szanowaniu czyichś przekonań.
„Sprawa pielęgniarki Rojas jest teraz przełomowa w świetle ustawy Illinois Health Care Right of Conscience Act [klauzula sumienia]” – stwierdził Sterett.
„Żaden Amerykanin nie powinien być zmuszany do kierowania na aborcję lub pomagania pacjentom w dostępie do aborcji (...) Decyzja sądu jest wygraną dla wszystkich pracowników służby zdrowia w całym stanie Illinois. Pracownicy służby zdrowia nie powinni być zobowiązani do naruszania sumienia, aby zachować pracę” - dodał Sterett.
Sprawa pielęgniarki Rojas jest jedną z wielu. Kolejna dotyczy Cathy DeCarlo, pielęgniarki operacyjnej z Nowego Jorku.
„Nigdy nie zapomnę tego dnia, kiedy z przerażeniem obserwowałem, jak lekarz rozczłonkował i usunął zakrwawione kończyny dziecka, a ja musiałam policzyć wszystkie kawałki” – powiedziała DeCarlo, szlochając na to wspomnienie. „Wciąż mam koszmary o tamtym dniu”.