Biskup Moguncji Peter Kohlgraf jest pierwszym biskupem w Niemczech poddanym kwarantannie.
W tym tygodniu przebywał w tam samym pomieszczeniu, co osoba zakażona koronawirusem, wobec czego na polecenie władz sanitarnych przez musi przez dwa tygodnie pozostać w domu, poinformowała diecezja 13 marca. Komunikat zapewnia jednocześnie, że 52-letni biskup czuje się dobrze i na razie nie stwierdzono u niego symptomów choroby.
Podobnie jak w innych diecezjach niemieckich również w Moguncji podjęto w ostatnich dniach kroki, które mogą przyczynić się do wygaszania epidemii. Miejscowa katedra została zamknięta do 27 marca. Do tego czasu nie będą odprawiane żadne nabożeństwa z udziałem wiernych. W zasadzie kościoły powinny zostać otwarte na osobistą modlitwę; wyłączone z tego są świątynie odwiedzane przez turystów. Diecezja zwróciła się z prośbą do wiernych, aby korzystali w tym czasie z transmisji radiowych, telewizyjnych oraz w Internecie.
„Jako chrześcijanki i chrześcijanie ponosimy odpowiedzialność za innych ludzi i za nasze społeczeństwo”, napisał bp Kohlgraf w liście opublikowanym 13 marca. Podkreślił, że należy uczynić wszystko, aby przeszkodzić w dalszym i szybkim rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
„Tym samym zrezygnowanie z udziału w nabożeństwach i innych wydarzeniach życia wspólnotowego jest przysługą, jaką okazujemy szczególnie tym, którzy poprzez zainfekowanie byliby szczególnym zagrożeniem”, zaapelował biskup Moguncji do wiernych swojej diecezji.