107,6 FM

Siemianowice Śl. Nie żyje górnik poszkodowany w wypadku w kopalni w Knurowie

Nie żyje jeden z górników poszkodowanych w wybuchu metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. Bezpośrednio po wypadku trafił do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowiach Śląskich.

Jak już informowaliśmy zmarł jeden z górników, który ucierpiał w wyniku zapalenia metanu w kopalni Knurów-Szczyglowice. Mężczyzna miał poparzenia  ma ponad 40-stu  procentach powierzchni ciała. W przypadku innych pacjentów siemianowickiej oparzeniówki  - lekarze nie chcą mówić na razie o rokowaniach. Mówi dr Karolina Ziółkowska z siemianowickiej oparzeniówki:

Dr Mariusz Nowak dyrektor szpitala podkreśla, że  oparzenia to choroba ogólnoustrojowa i każdy organizm inaczej sobie z nią radzi:

Jak dodaje dr Karolina Ziółkowska z siemianowickiej oparzeniówki pacjenci tej placówki  mają od 29-ciu do 50-ciu lat , skala ich poparzeń wynosi od 30 do 80% . Głównie w okolicach nóg, a u pacjentów na intensywnej terapii także w okolicach dróg oddechowych.

Przypomnimy do zapalenia metanu doszło w kopalni Knurów-Szczygłowice wczoraj rano. W rejonie zagrożenia  przebywało 44 górników, z których szesnastu odniosło obrażenia.

Przyczyny zdarzenia będą ustalane przez organy nadzoru górniczego oraz ekspertów Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy