Katedra Notre Dame powraca do życia. Za tydzień po raz pierwszy zostanie w niej odprawiona Eucharystia. Natomiast na dziedzińcu przed świątynią stanie czczona w katedrze figura Matki Bożej. Chodzi o to, by ludzie znów mogli się tu modlić – mówi rektor katedry.
Pierwsza Msza po pożarze zostanie odprawiona w przyszły weekend. Liturgia wspomina wtedy konsekrację katedry. Choć będziemy w małym gronie, chcemy w ten sposób zaznaczyć przed światem, że katedra jest dla chwały Boga – powiedział ks. Patrick Chauvet w wywiadzie dla tygodnika Famille Chretienne.
Przyznał on zarazem, że paryska diecezja zrezygnowała z pomysłu budowy tymczasowej katedry w okolicach Notre Dame. Powstanie jednak małe maryjne sanktuarium, w którego centrum będzie kamienna figura Matki Bożej, kopia wizerunku, który czczony jest w katedrze. Ważne jest, by ludzie mogli się tam modlić, zapalić świeczkę, złożyć bukiet kwiatów, a także skorzystać z posługi kapłana. W ten sposób Francuzi zobaczą, że Notre Dame żyje i w jakiś sposób jest otwarta, że Paryż nadal ma swoją katedrę.
Ks. Chauvet zaznaczył, że ze strony Kościoła wszystko jest już gotowe na otwarcie tego przykatedralnego miejsca kultu. Chciałbym, aby zostało otwarte już w przyszłym tygodniu. Czekamy jeszcze na zielone światło ze strony prefektury i policji, aż dziedziniec zostanie w pełni udostępniony dla ludzi – dodał rektor katedry Notre Dame.