Rozpoczęło się XI Metropolitalne Święto Rodziny. Na inauguracyjnym koncercie w Zabrzu wystąpił Piotr Rubik z zespołem.
Tegoroczna edycja święta odbywa się pod hasłem "Rodzina - radość miłości". W niemal 30 miejscowościach regionu przez najbliższe dwa tygodnie odbędą się dziesiątki imprez skierowanych do rodzin - pikników, koncertów, spektakli czy wystaw.
W sobotni wieczór wydarzenie rozpoczął koncert Piotra Rubika wraz z zespołem i solistami, którzy zagrali dla pełnej sali Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu.
Przed występem o wartościach, jakie promuje święto, mówili prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik i abp senior Damian Zimoń (byli oni pomysłodawcami MŚR), a także Kazimierz Karolczak, przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która po raz pierwszy włącza się w organizację wydarzenia.
- Kiedy tworzyliśmy metropolię, nikt z nas nawet nie miał odwagi pomyśleć o tym, że będzie ona sięgała tak daleko. Dziś już wiemy, że kolejne gminy chcą do nas dołączyć, a metropolia to ogromny potencjał i potęga. Ale wtedy będzie piękna i ważna, gdy będziemy ją budować na najważniejszych wartościach. Myślę, że te wartości przechowujemy w rodzinie - powiedziała M. Mańka-Szulik.
Wyjaśniając na czym polega różnica, abp D. Zimoń przypomniał zgromadzonym, że - wbrew temu, co opisują niektóre media - powołana niespełna rok temu Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (zrzeszająca ponad 40 gmin na terenie woj. śląskiego) to inna struktura niż utworzona ponad ćwierć wieku temu metropolia górnośląska, na którą składają się archidiecezja katowicka oraz diecezje gliwicka i opolska.
Opowiadał też, jak zrodził się pomysł Metropolitalnego Święta Rodziny podczas pielgrzymki samorządowców do Rzymu, podczas której spotkali się z papieżem Janem Pawłem II.
- Rodzina od wieków jest naszym wspólnym dobrem, ale przede wszystkim jest pomysłem Pana Boga. On stworzył rodzinę jako mężczyznę, kobietę i dzieci. To pomysł Pana Boga i ikona Pana Boga, to dobro absolutne i fundament - mówił arcybiskup.
Przewodniczący GZM Kazimierz Karolczak przyznał, że metropolia w rozumieniu struktury kościelnej była "znacznie pierwsza", lecz wyraził nadzieję, że "ta metropolia, która powstała teraz, pokaże, że niewiele się różnimy i że dla nas wszystkich rodzina jest najważniejsza".
- Święto rodziny nabiera nowego znaczenia, bo jest świętem już dla ponad dwóch milionów mieszkańców, a wkrótce będzie ich jeszcze więcej - dodał. Przepraszając publiczność, że nie zostanie do końca koncertu, zdradził, że "odlicza minuty", bo jego własna rodzina wnet się powiększy.
- Jak widać, wszyscy wytrwale pracujemy i mam nadzieję, że tak będzie dalej, bo dzięki temu nasz region będzie miał przyszłość - zachęcał K. Karolczak.
Więcej o programie Metropolitalnego Święta Rodziny przeczytasz TUTAJ oraz na stronie wydarzenia.
Na koncercie inauguracyjnym Piotr Rubik wraz z zespołem wykonał swoje najpopularniejsze utwory, a także te mniej znane Szymon Zmarlicki /Foto Gość