107,6 FM

TPN: PKL podaje nieprawdę ws. zwiększenia przepustowości kolejki na Kasprowy

"Nie jest prawdą – jak twierdzi PKL w swoim oświadczeniu – że dysponujemy badaniami potwierdzającymi brak negatywnego wpływu zwiększenia przepustowości na przyrodę TPN".

W niedzielę informowaliśmy o apelu Polskich Kolei Linowych do władz Zakopanego o zniesienie limitów przepustowości kolejki na Kasprowy Wierch w sezonie wiosenno-letnim (TUTAJ). Obecnie limit ten wynosi 180 osób/godzinę. PKL chce w pełni wykorzystać możliwości wagoników i wwozić do 360 osób na godzinę. W swoim apelu PKL powołuje się m.in. na badania przeprowadzone przez PKL i Tatrzański Park Narodowy, które wykazują brak negatywnych skutków zwiększenia przepustowości dla tatrzańskiej przyrody. W apelu czytamy:

Zarówno Polskie Koleje Linowe, jak i Tatrzański Park Narodowy przeprowadziły badania dotyczące potencjalnego wpływu zwiększonego limitu wwozu turystów na Kasprowy Wierch na środowisko w sezonie wiosennym i letnim. Badania te wykazały brak negatywnych skutków dla stanu środowiska i obszaru TPN.

Poprosiliśmy o bliższe informacje na temat przytoczonych badań dyrektora TPN - Szymona Ziobrowskiego. W przysłanej odpowiedzi czytamy:
 

Nie jest prawdą – jak twierdzi PKL w swoim oświadczeniu – że dysponujemy badaniami potwierdzającymi brak negatywnego wpływu zwiększenia przepustowości na przyrodę TPN.

Obecne zasady dotyczące przepustowości to wynik kompromisu, który został zawarty w okresie modernizacji kolei linowej na Kasprowy Wierch w 2006 r. Uznano wtedy, że możliwe jest zwiększenie przepustowości kolei przy jazdach w górę ze względu na mniejsze oddziaływanie na przyrodę Tatr w okresie zimowym. Narciarze poruszają się po trasach, a aktywność turystów pieszych ogranicza się wówczas do niewielkiej przestrzeni. Od tamtej pory nic się nie zmieniło. Zmiana przepustowości oznaczałaby naruszenie wypracowanego wtedy kompromisu. PKL nie zaproponował nic, co uzasadniałoby jego zmianę.

Funkcjonowanie kolei powoduje m.in., że turyści pojawiają się w wysokogórskiej części Tatr o 2 godziny wcześniej niż w rejonach pozbawionych podobnej infrastruktury. Oznacza to, że np. czas spokoju fauny znacznie się skraca. Tatry są specyficzne: mamy tu bardzo gęstą sieć szlaków (275 km) i olbrzymi, jak na tak niewielki obszar, ruch turystyczny – ponad 3 mln turystów rocznie. Musimy być bardzo ostrożni przy podejmowaniu wszelkich decyzji zarządczych. W tej chwili w wielu krajach jesteśmy stawiani za wzór godzenia ruchu turystycznego i ochrony przyrody. Kondycja sztandarowych tatrzańskich gatunków (kozica i świstak) jest aktualnie bardzo dobra. Mamy w Parku duże drapieżniki (niedźwiedź, ryś, wilk) oraz ich ofiary, dzięki czemu nie musimy stosować np. odstrzałów redukcyjnych. To jest efekt umiejętnego zarządzania Tatrzańskim Parkiem Narodowym. Potrafimy to robić i mamy w tym zakresie dużą wiedzę i doświadczenie. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest ważniejsze w parku narodowym: zwierzęta (np. kozice, świstaki) czy zysk finansowy.

PKL twierdzi, że celem ich działań jest zmniejszenie kolejki pasażerów przy dolnej stacji kolei na Kasprowy Wierch. Ale np. w trakcie Światowych Dni Młodzieży przy maksymalnej przepustowości w dniach ładnej pogody kolejki były nadal gigantyczne. Tak więc pewne jest, że zwiększenie przepustowości nie wpłynie na komfort turystów. Kolejkami do kolejki można zarządzać w inny sposób. Znane i opisywane są wyniki obserwacji, że budowa nowych dróg nie zmniejsza korków na drogach, wręcz przeciwnie – generuje jeszcze większy ruch. Przykład wydaje się odległy, ale tak nie jest – zjawisko jest podobne. Zdajmy sobie sprawę, że zwiększenie przepustowości to przede wszystkim większe wpływy w kasie PKL, a nie komfort turystów, a już z pewnością nie komfort tatrzańskiej fauny.

Mamy też duże wątpliwości, czy turyści oczekują jeszcze większego tłoku na samym Kasprowym Wierchu. Już teraz czasem trudno się przecisnąć przez tłumy na szlakach w pobliżu Kasprowego Wierchu. W ostatnich latach notujemy sukcesywne zwiększanie liczby osób odwiedzających TPN.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy