O potrzebie wprowadzenia nowego języka do duszpasterstwa rodzin mówił biskup Piotr Turzyński, podczas spotkania z dekanalnymi duszpasterzami rodzin, które odbyło się w czwartek w kurii biskupiej w Radomiu.
Bp Turzyński wyjaśnił, że nowy język powinien dotyczyć zarówno spraw związanych z relacjami między małżonkami, z wzajemnym rozumieniem i służbą, ale także z ludzką seksualnością. - Aby to powiedzieć współczesnemu człowiekowi, potrzeba umiejętności, kompetencji, by zrobić to szlachetnie, pięknie i pociągająco. Potrzebne są też nowe przemawiające do współczesnych argumenty, bo nie wystarczy powiedzieć, że "Kościół tak głosi", ale trzeba powiedzieć "dlaczego". Ewangelia jest przecież w służbie człowiekowi, ratuje go przed nim samym - mówił biskup pomocniczy diecezji radomskiej.
Bp Turzyński podkreślił również, że wierność, czy brak stabilności w małżeństwie jest dzisiaj wielkim problemem. - Dlatego zależy nam, by ratować małżeństwa i rodziny, pomagać tym ludziom, aby budowali trwałą wspólnotą dla dobra ich samych i następnego pokolenia. Wydaje mi się, że potrzebna jest pewna strategia, jasne działania, czy konkretne inicjatywy, nie tylko ogólnopolskie, ale także parafialne. Byłoby dobrze, gdyby każdy ksiądz proboszcz odpowiedział sobie na pytanie, co zrobił, aby umacniać i ratować małżeństwa, czy przyczynił się do umocnienia więzi między małżonkami. Tu ważne są konkretne działania - przekonywał.
Tematem spotkania było "Parafialne duszpasterstwo rodzin". - To właśnie te wspólnoty są najbliżej rodzin - powiedział ks. Sławomir Adamczyk, diecezjalny duszpasterz rodzin. Dodał, że dzisiejsze duszpasterstwo powinno być skierowane do konkretnego człowieka i rodziny. - Trzeba towarzyszyć, rozeznawać sytuacje i być blisko ludzi - powiedział duszpasterz.
W trakcie spotkania podkreślono, by przygotowanie do sakramentu małżeństwa było mniej instytucjonalne, lecz bardziej duszpasterskie. - Chodzi o to, by młodzi odnaleźli ideę pięknego życia - powiedział ks. Sławomir Adamczyk.
Dyskutowano również o roli Parafialnych Poradni Rodzinnych w przygotowywaniu do małżeństwa. - Dotyczy to również małżeństw, których dotyka kryzys. To powinny być miejsca otwarte, gdzie małżonkowie z problemami mogą uzyskać wsparcie - zakończył ks. Adamczyk.