Ks. Carrón po zamachu w Paryżu: Życie każdego z nas zawisło na włosku. Dlaczego warto żyć?
Ksiądz Julián Carrón, przewodniczący Bractwa CL (Comunione e Liberazione), w imieniu Ruchu wydał oświadczenie po piątkowym zamachu w Paryżu. Napisał on m.in., że łączy się w "poruszeniu, bólu i modlitwie papieża Franciszka za ofiary zamachów i za naród francuski”. Przypomniał tym samym wczorajszy krótki wywiad, jakiego papież udzielił przez telefon włoskiej TV2000. Franciszek powiedział tam: „Te sprawy są trudne do pojęcia. Nie ma usprawiedliwienia dla czegoś takiego, to nie jest ludzkie”.
Ks. Carron, odnosząc się do rzezi nad Sekwaną, stawia głębokie i chyba najpoważniejsze pytania. te z pogranicza ludzkiej egzystencji. Pisze on, że w piątek „życie każdego z nas zawisło na włosku, ponieważ możemy zostać zabici w jakimkolwiek momencie i gdziekolwiek, w restauracji, na stadionie albo podczas koncertu. Możliwość śmierci gwałtownej i okrutnej stała się rzeczywistością także w naszych miastach".
Dalej szef Komunii i Wyzwolenia stawia pytanie zasadnicze: "Dlaczego warto żyć?"
I dodaje: "Jest to prowokacja, od której nikt z nas nie może się uchylić. Poszukiwanie właściwej odpowiedzi na pytanie dotyczące znaczenia naszego życia, jest jedynym antidotum wobec ogarniającego nas lęku, kiedy w tych godzinach oglądamy telewizję, jest także fundamentem, którego żaden terror nie może zniszczyć”.
Na zakończenie listu hiszpański kapłan apeluje, by się modlić tak, byśmy "mogli stawić czoła temu straszliwemu wyzwaniu z uczuciami Chrystusa, który nie pozwolił się pokonać lękowi: «On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale oddawał się temu, który sądzi sprawiedliwie» (1 P 2, 23). Z tą obecnością w oczach będziemy potrafili patrzeć nawet na śmierć, poczynając od śmierci tych, którzy stracili życie w Paryżu, ofiarować naszym dzieciom hipotezę znaczenia, by stawać w obliczu takich rzezi, a każdemu z nas dać rację, by w poniedziałek rano powrócić do pracy, kontynuując budowanie świata na miarę wielkości naszego człowieczeństwa, z pewnością nadziei, która jest w nas”.
Ruch CL będzie organizował w polskich i we włoskich diecezjach w najbliższych dniach modlitwy za ofiary zamachu i za Francję.