Ważą się losy kilkuset maturzystów i ósmoklasistów na edukacji domowej. Podopieczni Szkoły w Chmurze prawdopodobnie będą musieli być na szybko przepisani do Warszawy i tam podejść do swoich egzaminów. Powodem jest zamknięcie siedziby szkoły przez władze Katowic.
Trwają przygotowania do rozmów pomiędzy Szkołą w Chmurze, władzami Katowic. Przed miesiącem prezydent miasta zamknął fizyczną siedzibę placówki, argumentując to brakami w złożonych dokumentach. Szkoła nie otrzymała też dotacji w wysokości kilku milionów złotych, ponieważ, jak zaznacza miasto, pojawiły się nieścisłości w przygotowanych wnioskach. Ten rozwój sprawy może oznaczać duże trudności dla uczniów i ich rodziców. - Mówi wicedyrektor Szkoły w Chmurze, Dorota Dębosz-Zalewska:
Miasto Katowice ustami rzeczniczki, Sandry Hajduk swoją decyzję tłumaczy brakami w złożonych dokumentach.:
Na zarzuty te odpowiada jest wicedyrektor Szkoły w Chmurze, Dorota Dębosz-Zalewska:
Konflikt dotyczy również kilku milionów złotych dotacji niewypłaconych szkole z powodu – jak zaznacza miasto - niedopełnienia formalności. Obie strony są skłonne usiąść do rozmów – te mają się odbyć w najbliższych dniach.