Jednocyfrową inflację możemy zobaczyć szybciej niż oczekiwano, być może już w trzecim kwartale - ocenił w środę główny ekonomista resortu finansów Łukasz Czernicki. Dodał, że inflacja w styczniu i lutym będzie podwyższona, ale od marca rozpocznie się proces szybkiego jej spadku.
Główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki komentując dane GUS dot. inflacji zwrócił uwagę, że wzrost inflacji w styczniu był spodziewany. "Co kluczowe, był on mniejszy niż oczekiwali eksperci (konsensus wynosił 17,6 proc.)" - podkreślił, dodając, że inflacja w styczniu wyniosła 17,2 proc.(r/r) oraz 2,4 proc. (m/m).
"Wchodzimy, więc w okres, w którym w odróżnieniu od poprzedniego roku, inflacja zaskakuje ekonomistów w dół, a nie w górę. To dobry sygnał - oznacza że tendencje dezinflacyjne są silne i jednocyfrową inflację możemy zobaczyć szybciej niż oczekiwaliśmy wcześniej, być może już w III kwartale" - zauważył Czernicki.
Wskazał, że zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami inflacja w styczniu i lutym będzie podwyższona m.in., dlatego, że w ub.r. w tych miesiącach wprowadzono tarczę antyinflacyjną, co obniżyło bazę statystyczną do porównań. "Od marca rozpocznie się proces szybkiej dezinflacji (spadku inflacji)" - dodał Czernicki.