107,6 FM

Ponad sto rodzin żołnierzy zwróciło się do Putina o odnalezienie ich bliskich walczących na Ukrainie

Ponad sto rodzin rosyjskich wojskowych zwróciło się do prezydenta Rosji Władimira Putina z żądaniem odnalezienia ich bliskich, którzy są na wojnie na Ukrainie - pisze we wtorek Siewier Realii (redakcja Radia Swoboda).

"Domagamy się odnalezienia naszych bliskich, wpisania ich na listy jeńców wojennych, którzy zaginęli. Nie są prowadzone (ich) poszukiwania" - napisano w odezwie do Putina złożonej w administracji prezydenta we wtorek.

Jak dodano, "bliscy wojskowych sami muszą zdobywać informacje i udowadniać, że ich syn czy mąż jest w niewoli (lub zginął) i tak jest w całym kraju".

Przeczytaj też: Zagraniczni ochotnicy zginęli na Ukrainie

"Upoważnione organy źle pracują, nie ma pomocy od dowódców jednostek wojskowych" - podkreślono w liście, którego kopię posiada redakcja Radia Swoboda.

Pod pismem podpisało się 106 osób. Wśród nich była Irina Czystiakowa z Pietrozawodska, która od kilku miesięcy szuka swojego 19-letniego syna. Radio Swoboda dodaje, że kobieta otrzymała różne odpowiedzi na temat losu syna: że jest na wojnie, że jest w ukraińskiej niewoli, że zginął. Po raz ostatni wojskowi widzieli go 24 marca.

Czystiakowa założyła kilka czatów z matkami żołnierzy, by pomagać sobie wzajemnie w poszukiwaniu rannych, zabitych i żywych wojskowych. Do grup dołączyło ok. 2,5 tys. użytkowników. Kobieta mówi, że nagłośnienie sytuacji jest niebezpiecznym, ale jedynym sposobem poznania prawdy.

Radio Swoboda zaznacza, że w liście nie zawarto żądania zakończenia wojny na Ukrainie.

Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy