Msza św. pod przewodnictwem metropolity katowickiego została odprawiona w sobotę w parafii Wniebowzięcia NMP w Katowicach. Kościół przy ul. Granicznej wypełnili wdzięczni podopieczni sióstr kalkutek.
Metropolita katowicki wspomniał zmarłą kilka miesięcy temu na COVID-19 pochodzącą z Węgier przełożoną zgromadzenia. - Siostra Margit wiedziała, co w realizowaniu powołania jest najważniejsze. Jej ojczyzną był człowiek ubogi, zmarginalizowany, człowiek potrzebujący Boga i człowieka. Wraz z innymi siostrami czyniła wiarygodnym oblicze katowickiego Kościoła, budowanego na fundamencie diakonii i miłosiernej miłości - podkreślił, przywołując słowa, które sam wypowiedział podczas uroczystości pogrzebowych w katowickiej katedrze.
Na zakończenie zaapelował o dalszą troskę o biednych, potrzebujących i zmarginalizowanych na wzór działalności Sióstr Matki Teresy. - Troszczmy się o to, aby żyli godnie, na miarę ludzkiej godności. Im bardziej bogaty staje się nasz kraj i jego mieszkańcy, tym bardziej musimy zauważać ubogich i potrzebujących, aby udzielać im pomocy; aby nas nie oskarżał niemy krzyk - "Pragnę!", którego zagłuszani hałasem świata i dobrobytem często już nie słyszymy - powiedział.
Życzenia i podziękowania za 30 lat posługi charytatywnej i duszpasterskiej wśród najbardziej potrzebujących przesłał także Marcin Krupa, prezydent Katowic. "Dziś to my szczególnie mocno otaczamy waszą wspólnotę modlitwą, zanosząc przed Boży tron pokorne prośby o błogosławieństwo na każdy dzień posługi, życząc jednocześnie, aby Boża łaska rodziła ducha służby wobec tych, do których zostałyście posłane. Niech duszpasterskie powołanie będzie źródłem codziennej radości i wewnętrznego spełnienia" - napisał.
Aktualnie katowicką wspólnotę tworzy siedem sióstr. Opiekę duchową gwarantują księża i zakonnicy, którzy sprawują Eucharystię i inne sakramenty w języku angielskim. Część z nich koncelebrowała Mszę św. jubileuszową.
Poniżej galeria zdjęć: