Najgorsza sytuacja pod względem zajętych łóżek szpitalnych jest na Śląsku, Dolnym Śląsku, Mazowszu i w woj. świętokrzyskim - przekazał w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Dodał, że na Śląsku trwa relokacja niektórych pacjentów do woj. opolskiego.
Rzecznik resortu zdrowia na konferencji prasowej zwrócił uwagę, że najgorsza sytuacja pod względem zajętych łóżek szpitalnych jest na Śląsku, Dolnym Śląsku, Mazowszu i w woj. świętokrzyskim.
W poniedziałek przed południem w śląskim zajęte było ponad 91 proc. łóżek respiratorowych.
"Tutaj, tak jak mówił minister zdrowia Adam Niedzielski, odbywa się już w tej chwili relokacja pacjentów, którzy trafiają na SOR-y w województwie śląskim. W tej chwili pacjenci przewożeni są karetkami pogotowia na teren województwa opolskiego" - powiedział rzecznik.
Ewakuowani są przede wszystkim pacjenci z rejonu Gliwic i Raciborza, skąd do niektórych szpitali na Opolszczyźnie można dostać się szybciej niż np do szpitala tymczasowego w Katowicach.
Dodał, że na razie do przewożenia pacjentów wykorzystywany jest transport kołowy. "Ale oczywiście przygotowujemy też rozwiązanie przemieszczania pacjentów ze szpitala, który dzisiaj się otwiera na lotnisku w Pyrzowicach (woj. śląskie) i za pomocą transportu lotniczego przewożenie pacjentów do innych, dalszych regionów. Na razie jeszcze ten transport lotniczy nie jest konieczny, ale jeśli byłby konieczny, to jesteśmy w stanie w granicach 40 osób dziennie przewieźć transportem lotniczym do szpitali zlokalizowanych w innych województwach" - zapewnił rzecznik MZ.
Otwarty w poniedziałek szpital tymczasowy przy lotnisku w Pyrzowicach dysponuje 144 łóżkami w tym 10 z dostępem do respiratora. Chorych w ciężkim stanie przybywa jednak bardzo szybko, pod szpitalami ustawiają się długi kolejki samochodów. W ostatnich dniach w tym województwie notowano najwięcej nowych zakażeń, były dni, że liczba nowych potwierdzonych testami zachorowań na Śląsku zbliżała się do 6 tysięcy.