Przypomnijmy, ze niedawno wrocławscy dominikanie ujawnili, że w latach 1996-2000 w ramach wrocławskiego Duszpasterstwa Akademickiego "Dominik" działał intensywny mechanizm przypominający funkcjonowanie religijnej sekty. "Świadectwa pokrzywdzonych - osób wówczas dorosłych - przekonują nas dzisiaj, że ówczesny duszpasterz pod pozorem pobożności wyrządził wielką krzywdę wiernym, stosując przemoc fizyczną, psychiczną, duchową, a nawet seksualną" - pisali przed kilkoma dniami wrocławscy dominikanie.
W ostatnich dniach na łamach "Gazety Wyborczej" pojawił się obszerny wywiad z dwiema poszkodowanymi osobami, które opowiedziały szczegółowo o tym jak były manipulowane i wykorzystywane.
Oto całość oświadczenia prowincjała dominikanów:
- W nawiązaniu do Komunikatu Braci Konwentu św. Wojciecha we Wrocławiu z 7 marca 2021 roku oraz wywiadów, które ukazały się w minionych dwóch tygodniach na temat przerażających działań, których miał się dopuścić ojciec Paweł M. [w toku postępowania kanonicznego przyjmujemy zasadę nieujawniania pełnych personaliów osoby oskarżonej], informuję, że jesteśmy jako Zakon zdeterminowani, by wyjaśnić sprawę do końca i umożliwić jej osądzenie zarówno na gruncie prawa państwowego, jak i kościelnego. Chcemy zrobić to w sposób jak najbardziej jawny i możliwie szybki.
- Ciągle poznajemy nowe fakty z przeszłości ojca Pawła M., dlatego wszcząłem kanoniczny proces karny, a zebrane dokumenty zostaną w trybie pilnym wysłane do Rzymu do Kurii Generalnej Zakonu, a przez nią do Watykanu. W związku z tym jeszcze raz bardzo proszę i zachęcam, by osoby, które – w jakimkolwiek miejscu i czasie – doznały krzywdy ze strony ojca Pawła M., zgłosiły to nam: osobiście, telefonicznie lub mailowo.
- Jesteśmy w kontakcie z organami ścigania, którym udzielamy wszelkich informacji.
- Wszystkie znane nam osoby poszkodowane będą na bieżąco informowane o postępach w sprawie. Jesteśmy gotowi udzielić im wszelkiej pomocy, którą zechcą od nas przyjąć.
- Do czasu zakończenia sprawy ojciec Paweł M. znajduje się w izolacji, w jednym z klasztorów, z zakazem jego opuszczenia oraz zakazem noszenia stroju zakonnego, sprawowania czynności kapłańskich i kontaktowania się z kimkolwiek z zewnątrz.
Czytaj także:
Wrocławscy dominikanie przepraszają za nadużycia w duszpasterstwie akademickim
«
‹
1
›
»
oceń artykuł