30 września w stolicy odbędzie się antyaborcyjna kontrmanifestacja. Jej organizatorem jest Fundacja Życie i Rodzina.
Wydarzenie jest reakcją na zapowiadany w tym dniu przez Porozumienie Kobiet 8 Marca marsz z okazji Światowego Dnia Bezpiecznej Aborcji.
Fundacja Życie i Rodzina przekonuje, że trzeba się sprzeciwić myśli eugenicznej, zgodnie z którą można i należy pozbywać się ze społeczeństwa ludzi ułomnych. Protestuje też przeciwko rozpowszechnianiu "kłamliwej idei tzw. bezpiecznej aborcji - innymi słowy: bezpiecznego zabijania ludzi”.
"Aborcja nigdy nie była i nie będzie bezpieczna, w jej wyniku zawsze jest zabijane dziecko, ofiarą jest także kobieta" - przyznają organizatorzy.
Antyaborcyjny protest planowany jest 30 września od 17.30 do 19.30 w Warszawie, przy Alei Waszyngtona przed zjazdem na Wał Miedzeszyński.
Inicjatorzy wydarzenia zaznaczają, że ich zdaniem aktywność feministek i środowisk lewicowych związana jest z ociąganiem się prawicowych posłów z uchwaleniem projektu "Zatrzymaj Aborcję”.
"Każdy kolejny dzień zwłoki z uregulowaniem ochrony życia dzieci prowokuje te środowiska do coraz agresywniejszego zachowania i karygodnych inicjatyw” - piszą.
Publiczną modlitwę różańcową w intencji nawrócenia zwolenników aborcji i zadośćuczynienia za grzechy mordowania nienarodzonych organizuje z kolei Krucjata Młodych. Działacze pro-life spotkają się o g. 16 pod Rotundą, aby podkreślić solidarność z niewinnymi dziećmi, organizatorzy zachęcają, by ubrać się na biało. W modlitwę włączy się m.in. Fundacja Centrum Życia i Rodziny.