Nic z tego, co z zewnętrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym. (…) tak uznał wszystkie potrawy za czyste. Mk 7,18
Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego:
«Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!»
Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o tę przypowieść. Odpowiedział im: «I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka, i zostaje wydalone na zewnątrz». Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.
I mówił dalej: «Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym».
Nic z tego, co z zewnętrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym. (…) tak uznał wszystkie potrawy za czyste. Mk 7,18
Papież Franciszek wydał piękną encyklikę „O miłości ludzkiej i Bożej Serca Jezusa Chrystusa”. Serce uznaje za podstawę budowania wszelkiego dobra i pokoju na świecie. Serce, które jest zjednoczone z Sercem Chrystusa, daje największą pełnię, jaką człowiek może osiągnąć, przekonuje papież. Bohaterowie dzisiejszej Ewangelii zapomnieli o tym, co karmi serce. Odwrócili pojęcie czystości, uznali, że jest ona tym, co pochodzi z zewnątrz. A czystość, jak mówi w innym fragmencie Jezus, pochodzi z serca. Popatrzmy dzisiaj w nasze wnętrza. Zostawmy to, co na zewnątrz. Świat zewnętrzny będzie uporządkowany, będzie „czysty” wtedy, kiedy uporządkujemy własne serce.
Ewangelia z komentarzem. Serce, które jest zjednoczone z Sercem Chrystusa, daje największą pełnię