Paweł Silbert: Chciałbym, żeby Izera powstała na sto procent, ale na dziś to „zero plus”

Naszego porannego gościa pytaliśmy, czy wciąż wierzy, że polski samochód elektryczny Izera będzie produkowany w Jaworznie. - W coraz mniejszym stopniu w to wierzę, choć gdzieś tam z boku słyszę, że minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski jest mocnym orędownikiem tego, by projektu nie zakopywać. Tyle, że brak decyzji po stronie rządowej bardzo tę perspektywę oddala – powiedział Paweł Silbert. - Pamiętajmy, że w grze jest dziś partner chiński Geely, który ma bardzo duże oczekiwania ze strony innych państw europejskich, żeby zrobić to u nich. Może się zdarzyć tak, że Chińczycy stracą cierpliwość i tego w Polsce nie będzie – dodał prezydent Jaworzna.

Pytaliśmy również o list samorządowców do premiera w sprawie wcześniejszego zamykania elektrowni zasilanych węglem, pod którym podpisał się także prezydent Jaworzna. - Na szczęście nie mamy jeszcze pewności, że elektrownie będą zamykane wcześniej, ale ryzyka związane z przyszłością energetyki w Polsce są ogromne – mówił Paweł Silbert. Prezydent Jaworzna dodał, że premier nie odpisał jeszcze na list samorządowców. Gość Radia eM odniósł się do zapewnienia Donalda Tuska, że rząd będzie podejmował odpowiedzialne, a nie rewolucyjne kroki ws. elektrowni. - Nie chciałbym być złośliwy, ale kiedyś ktoś powiedział, że jak rząd mówi, to znaczy, że mówi. Nie wiem, jaka treść się za tym kryje – dodał Paweł Silbert.