- Rozwój metropolii i tworzenie jednej wielkiej całości będzie powstawał w sposób samoistny, samoczynny. Po pierwsze, należy zmienić ustawę. A po drugie - krok po kroku przekazywać metropolii te zadania, które są metropolitalne - mówił na antenie Radia eM prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński.
Wśród przykładowych zadań, które mogłyłby zostać przejęte przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię, prezydent wymienił zarządzanie odpadami, politykę szpitalną a także oświatę. Wyraził też nadzieję, że zmieni się nazwa funkcji, jaką pełni szef metropolii. W jego ocenie bardziej adekwatny od "przewodniczącego" byłby "burmistrz". - Myślę, że nasze może nie dzieci, ale wnuki, może prawnuki w pewnym momencie dojdą do wniosku, że tak naprawdę żyją w jednym wielkim mieście, w którym burmistrz będzie miał tyle zadań, że będzie to właśnie ta wspólna metropolia - wskazał prezydent miasta. Dopytywany, kiedy można spodziewać się nowej ustawy metropolitalnej wskazał, że "zaraz" (być może do końca roku), jednak dotychczasowe opóźnienia w tej materii wiążą się z kosztami, jakie musiałby ponieść Skarb Państwa.
Prezydent był także pytany o kwestie bezpłatnych parkingów w mieście. Sosnowiec pozostaje jednym z większych miast w Polsce, które nadal nie pobiera opłat za pozostawianie samochodów w ścisłym centrum. To jednak może się zmienić. - Mieszkańcy zgłaszają, że doszliśmy do kresu tych możliwości; proszę zwrócić uwagę, że przedsiębiorcy w centrum mają ogromne problemy z pozostawieniem swoich pojazdów przed nieruchomością a także z tym, żeby ludzie do nich dojechali i skorzystali z usług. Jedyne, co może wymusić takie działania i wymienność aut parkujących to jednak płatne parkowanie - argumentował samorządowiec.
Sosnowiecki prezydent odniósł się także do zatrzymań księży w diecezji sosnowieckiej, które już wcześniej nazywał (w wypowiedzi dla TVP3 Katowice) "obciążeniem wizerunkowym" dla miasta. - Z jednej strony to jest negatywna informacja: pojawia się miasto Sosnowiec, mimo że nie ma to nic wspólnego z Sosnowcem a nawet z województwem. Z każdej sytuacji chciałbym jednak czerpać pozytywy i myślę, że jest to pierwszy przypadek, w którym diecezja współpracuje z organami ścigania i nie chce żadnych działań, które mogłyby pokazać, że tej współpracy nie ma; nie ma chowania pod dywan żadnych sytuacji - mówił Arkadiusz Chęciński.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.