O dyskusję na temat kształtu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii - zaapelował do przyszłego rządu jej szef, Kazimierz Karolczak. Zdaniem przewodniczącego, po sześciu latach można ocenić, co w działaniu tworu dałoby się poprawić.
Czy Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię czekają głębokie zmiany? Samorządowcy zrzeszeni w GZM apelują o takie przekształcenia prawne, by metropolia zyskała szerszy zakres kompetencji. Chodzi o to, by mogła zajmować się - na przykład - wspólną gospodarką odpadami, edukacją a nawet służbą zdrowia. Przy okazji tej debaty pojawia się propozycja nad zmianą nazwy.
Szef GZM Kazimierz Karolczak ocenił, że metropolia lepiej funkcjonowałaby w formule jednego, dużego miasta - z ustrojem na wzór stołecznego miasta Warszawy. A co z nazwą?
Szef GZM Kazimierz Karolczak w rozmowie z reporterem Radia eM zasugerował więc, że skłania się ku nazwie 'Metropolia Katowice'. Swój sceptycyzm wyraża jednak prezydent Sosnowca:
W ocenie Arkadiusza Chęcińskiego 'nie nazwa jest najważniejsza' a nowe kompetencje i zadania, jakie mogłaby przejąć Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.