– Droga do odnowy Kościoła wiedzie przez powrót do duchowości i mistyki – powiedział abp Adrian Galbas, metropolita katowicki w tradycyjnym słowie wygłoszonym podczas dorocznej pielgrzymki kobiet do Piekar Śląskich. Uroczystej liturgii przewodniczył i homilię wygłosił bp Wiesław Lechowicz – biskup polowy Wojska Polskiego.
W swym słowie abp Adrian Galbas z wdzięcznością mówił o swoich poprzednikach – biskupach katowickich, którzy przed nim pielgrzymowali do Pani Piekarskiej. Jednocześnie podkreślił, że „czasy wolności słowa i wypowiedzi, demokracja, którą z trudem, ale konsekwentnie od lat w Polsce budujemy, nie wymagają już tak bardzo, aby biskup zabierał głos w sprawach politycznych”. – Oczywiście bardzo zachęcam katoliczki i katolików świeckich do aktywnego i odważnego udziału w życiu politycznym. To jeden ze sposobów apostolstwa świeckich, który nie tylko możecie, ale powinniście podejmować, wprowadzając w różne aspekty życia publicznego standardy wypływające z Ewangelii i chrześcijańskie wartości – powiedział. W ten sposób zachęcił „do udziału w zbliżających się wyborach”. – Pamiętajmy, że jest to jeden z trzech sposobów (obok militarnej obrony ojczyzny i płacenia podatków), przez który wyrażamy nasz patriotyzm – stwierdził. Podkreślił też, że „zawsze potrzebna jest władza, która w ludzki sposób będzie umiała służyć ludziom”.
Słowo abp. Galbasa było – jak sam podkreślił – szeroko rozumianą katechezą. Nadmienił, że taki też będzie ono miało charakter w przyszłości. – Kościół jej [katechezy] dzisiaj bardzo potrzebuje – dodał. Nawiązał do słów papieża Benedykta XVI: „w sytuacji głębokich zmian kulturowych wielu ludzi nie wiedziało dobrze, w co właściwie wierzą chrześcijanie, czego naucza Kościół i czy on w ogóle może o czymkolwiek nauczać oraz jak to wszystko pasuje do całkowicie zmieniającej się kultury. Za papieżem mówił dalej: „musicie wiedzieć, w co wierzycie. Musicie pojmować waszą wiarę tak precyzyjnie, jak informatyk zna system operacyjny komputera. Musicie ją opanować jak dobry muzyk swoją partię utworu”.
Pątniczki zachęcał do udziału w katechezie parafialnej. – Wykorzystujcie czas przede wszystkim na katechezę, na odważne stawianie pytań dotyczących Boga, wiary, Kościoła, moralności, spraw społecznych – apelował.
Metropolita katowicki zwrócił uwagę na hasło tegorocznej pielgrzymki: „Błogosławiona, która uwierzyła”. W tym kontekście mówił o wierze, zwłaszcza Maryi.
Mówił, że „wiara polega na przekonaniu, że Słowo Pana jest prawdą, także wtedy, gdy wydaje się ono trudne, a nawet absurdalne; także wtedy, gdy wielu, albo większość tych, którzy są obok nas, mają je za nic, za trociny i bzdurę”. – Wiara to decyzja życia, by iść za Panem, by z Nim być – stwierdził. Dodał jednak, że poza samą wiarą „potrzebne jest powierzenie się” Bogu – „przylgnięcie” całego człowieka do Boga na wzór Maryi oraz stałość.
Metropolita katowicki zwrócił też uwagę na trudności w wierze. – Co zrobić – pytał abp Galbas – gdy moja wiara napotyka trudności spowodowane na przykład cierpieniem, którego nie jestem w stanie zrozumieć, a tym bardziej wytłumaczyć, czy przyjąć? – Kryzys wiary może być także spowodowany sytuacją w Kościele. Ilu ludzi porzuciło Boga z powodu Kościoła. Są przekonani, że Kościół ich zawiódł, a nawet oszukał. I nie chodzi tylko o skandale z udziałem duchownych o rozmaitym charakterze, tle i wymiarze, choć o nie, oczywiście, też – kontynuował metropolita katowicki.
Przestrzegł przed budowaniem takiego Kościoła, który zachłysnąłby się jedynie doczesnością – ograniczaniem go jedynie do wymiaru socjalnego, społecznego czy politycznego; Kościołem, który „jakby skapitulował wobec swojego podstawowego zadania i powołania, którym jest przekazywanie wiary i prowadzenie ludzi do życia wiecznego, a stał się ludzki i doczesny”. Za Hansem Ursem von Balthasarem powtórzył, że „Kościół posoborowy w dużej mierze zagubił swój mistyczny charakter”.
Abp Galbas nawiązał przy tym do trwającego synodu o synodalności. Stwierdził, że „jeśli ma być pożyteczny dla Kościoła, nie może być kolejnym krokiem jego uziemienia i uczynienia go bardziej strawnym dla świata, bo wówczas jedynie pogłębi on kryzys wiary u wielu, którzy potrzebują bardziej wzniesienia niż uziemienia”. – Droga do odnowy Kościoła wiedzie przez powrót do duchowości, do mistyki – spuentował.
Ważnym wątkiem słowa abp. Galbasa był temat kobiet. – Dla wielu kobiet trudne w Kościele (a ma to przełożenie na ich przeżywanie wiary), jest to, że czują się źle traktowane, jakby z góry, nieszanowane, mniej ważne. Ten głos często wybrzmiewał podczas spotkań synodalnych i trzeba go usłyszeć – podkreślił.
..
Dodał, że to „poczucie niedocenienia może być przyczyną kryzysu wiary niejednej kobiety, ale powodów, że trudności w wierze, a nawet poważne kryzysy wiary się zdarzają, jest bardzo wiele”. – Są nim także nasze świadome zaniedbania w życiu duchowym. Brak modlitwy, życia sakramentalnego, brak regularnego kontaktu ze Słowem Bożym – mówił dalej. – Kryzys wiary, choć jest czymś bolesnym i trudnym, jeśli jest dobrze przeżyty, z mądrym towarzyszeniem mądrych ludzi, zawsze prowadzi do wzrostu wiary. Pomaga zrozumieć, że – owszem – przeciwieństwem wiary jest niewiara, ale wrogiem wiary jest fundamentalizm religijny, który uważa, że zna odpowiedź na wszystkie pytania, dla którego Bogiem jest ideologia i który tak samo zagraża wierzącym, jak i niewierzącym – przestrzegał abp Galbas.
Jako pomoc w przeżywaniu kryzysów w wierze wskazał na „jest wierność, stałość, niepodejmowanie raptownych i gwałtownych decyzji, korzystanie z pomocy mądrych i przyjaznych ludzi, trzymanie się tego co pewne, zwłaszcza Słowa Bożego”.
W swym słowie abp Galbas dziękował kobietom za ich wiarę i obecność w Kościele, zwłaszcza za ich stałość i wierność mimo tak wielu trudności.
Tradycyjne słowo metropolity katowickiego poprzedziło Eucharystię pod przewodnictwem bp. Wiesława Lechowicza – biskupa polowego Wojska Polskiego.