W procesji Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny na dróżkach w Kalwarii Zebrzydowskiej uczestniczyło ok. 40 tys. osób.
Uroczystości, którym przewodniczył bp Janusz Mastalski, swoją obecnością uświetniło ponad 60 asyst i orkiestr dętych.
W homilii podczas Mszy św. kończącej procesję biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej mówił o kolorach, które najczęściej pojawiają się na obrazach czy ornatach związanych z Maryją. Apelował też, by spojrzeć na swoje życie, na autoportret swojego życia - jakimi kolorami jest namalowany. Zdaniem bp. Mastalskiego, w tym autoportrecie powinno być więcej Maryi.
- Za dużo jest w naszym życiu żółtego - to symbol zazdrości, niechęci, porównywania się, nawet w domu rodzinnym. Niech będzie w nim więcej bieli - to symbol czystości, pokory, posłuszeństwa, bo w naszym życiu dużo jest smutku i zdrad. Gubimy się i nie potrafimy się pogodzić z wieloma sprawami. Ale jeśli w życiu jest biel, to wiemy, że musimy być posłuszni Bogu, Jego woli - tłumaczył bp Mastalski.
Druga ważna barwa w życiu Maryi to zieleń - symbol radości, realizowanego życia, witalności, wewnętrznego pokoju. - Za dużo jest w naszym sercu narzekania, pesymizmu. Ważna jest też czerwień - symbol miłości, zobowiązania, ślubu. To także otwarcie się na wdzięczność za to, kim jestem, za sukcesy, a nie tylko patrzenie na porażki. Za porażki też jednak warto być wdzięcznym, bo w nich też jest wola Boża - zauważył bp Mastalski.
Kolejne kolory maryjne to złoto (symbol godności, królewskości, poczucia tożsamości, pamięci, kim się jest i co wynika z mojej życiowej roli) i błękit (symbol nieba, transcendencji). - Kto wierzy we wszechmoc Boga, ma wewnętrzne przekonanie, że On może wszystko z miłości. A to znaczy, że i ja mogę więcej, niż zamierzałem. Uwierzmy, że możemy być lepsi - zachęcał biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej.
Ostatni kolor, który pokazuje Maryja, to fiolet - symbol szlachetności, duchowości i modlitwy. - Uwierzmy, że Bóg może wszystko, a Maryja może nam wszystko u Boga wyprosić. Wyrzućmy zaś kolor czarny, który kojarzy się z żałobą, bo z Matką Bożą nie ma żałoby - przekonywał bp Mastalski.
Procesję poprzedziły natomiast nieszpory, podczas których kazanie wygłosił o. Francesco Patton OFM, kustosz Ziemi Świętej. Z kolei w kazaniach podczas procesji rozważane były słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II podczas jego ostatniej wizyty w Kalwarii Zebrzydowskiej w sierpniu 2002 roku.
Posłuchaj całej homilii bo. Mastalskiego: