Po raz pierwszy od czasu, kiedy NATO jest obecne na wschodniej flance, będzie stała obecność wojsk amerykańskich w Polsce, to jest ogromny przełom, bo to ma charakter absolutnie strategiczny - powiedział prezydent Andrzej Duda w Polsat News.
Prezydent Andrzej Duda był w poniedziałek w Polsat News pytany o komentarz do słów lidera PO Donalda Tuska, który stwierdził, że ustalenia szczytu NATO są mało ambitne.
"Prezydent USA Joe Biden wobec wszystkich członków NATO wypowiedział słowa o decyzji dotyczącej stałej obecności dowództwa V Korpusu Armii USA w Polsce. To jest informacja z punktu widzenia naszego interesu, ale również bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO najważniejsza, bo to oznacza istotne wzmocnienie amerykańskiego korpusu oficerskiego, przede wszystkim w Polsce. To się przełoży na wiele aspektów obecności amerykańskiej w naszym kraju" - powiedział prezydent.
Dopytywany o stanowisko wobec wypowiedzi Tuska twierdzącego, że w Polsce powinny być dwie brygady wojsk USA, Duda zwrócił uwagę, że obecnie w Polsce jest ponad 11 tysięcy żołnierzy armii USA, a "to jest największa obecność w tej części Europy". "W żadnym kraju wschodniej flanki NATO tak wielkiej liczby amerykańskich żołnierzy nie ma, to jest większa obecność, niż ktokolwiek kilka lat temu się spodziewał" - powiedział.
"To jest obecność stała, chcę to jasno podkreślić, po raz pierwszy od czasu, kiedy NATO jest obecne na wschodniej flance. To jest ogromny przełom, bo to ma charakter absolutnie strategiczny" - podkreślił Duda.
Dodał, że z punktu widzenia Polski bardzo ważna jest przyjęta nowa koncepcja strategiczna, gdzie Rosja jest określona mianem najpoważniejszego zagrożenia dla NATO.