Były wicepremier i marszałek Sejmu zmarł w wieku 67 lat.
Ludwik Stanisław Dorn (ur. 5 czerwca 1954 roku w Warszawie). Pochodził ze zasymilowanej rodziny żydowskiej z Tarnopola (Dziadek Ludwika Dorna, Samuel Leib, prowadził w Tarnopolu zakład optyczny. W latach 60. XX wieku rodzina zmieniła nazwisko ojca Dornbaum na Dorn).
Ludwik Dorn nie żyje. Były wicepremier miał 67 lat https://t.co/wBXAne8aWO
— AnnulKa (@an_phoebe) 7 kwietnia 2022
Ojciec Ludwika, Henryk Dorn po wojnie działał w PPR i PZPR; wykładał marksizm i leninizm na Politechnice Warszawskiej. Po rezygnacji z tej działalności zaczął prowadzić zakład optyczny. Był osobą niewierzącą. Matka Ludwika, Alina z domu Kugler, była neurologiem. Ludwik został wychowany jako agnostyk.
To bardzo smutna dla mnie wiadomość. Oczywiście znałem pana premiera Ludwika Dorna, współpracowałem z nim w czasach gdy byłem wiceministrem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego w 2006-2007 r. Wyrazy głębokiego współczucia dla najbliższych. Ważna dla Polski postać. (Prezydent Andrzej Duda)
W czasach licealnych Ludwik działał w 1 Warszawskiej Drużynie Harcerskiej im. Romualda Traugutta („Czarnej Jedynce”), w której instruktorami byli m.in. Andrzej Celiński, Antoni Macierewicz i Piotr Naimski. W nocy 31 października 1971, wraz z kolegami, namalował białą farbą na murze cmentarza powązkowskiego w Warszawie hasło Chwała robotnikom pomordowanym w grudniu 1970 roku.
Po liceum Ludwik Dorn studiował socjologię na Uniwersytecie Warszawskim. Uczestniczył w spotkaniach z Jackiem Kuroniem. W 1975 brał udział w organizowaniu akcji zbierania podpisów przeciwko zmianom w Konstytucji. Dwukrotnie pobity przez policjantów. Od 1977 był współpracownikiem redakcji podziemnego miesięcznika "Głos", w którym publikowali działacze KOR (redaktorem naczelnym był Antoni Macierewicz).
Przeczytaj też:
W PRL-u działał jako opozycjonista - współpracował m.in. z KOR. W latach 80. utrzymywał się z tłumaczenia (pod pseudonimem Dorota Lutecka) angielskich powieści szpiegowskich. Był przeciwnikiem porozumień Okrągłego Stołu.
Był współzałożycielem partii Prawo i Sprawiedliwość i jej wiceprezesem w latach 2001–2007. Z tego powodu przez wielu bywał nazywany "trzecim bliźniakiem". W latach 2005–2007 pełnił funkcję wicepremiera oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.
Odszedł Ludwik Dorn. Wybitny parlamentarzysta, patriota. Dobrze przysłużył się Polsce. Należy mu się godne upamiętnienie w Sejmie.
— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) 7 kwietnia 2022
W październiku 2008 r. został usunięty z Prawa i Sprawiedliwości i z klubu parlamentarnego PiS. Powodem był sprzeciw wobec polityki Jarosława Kaczyńskiego.
W wyborach parlamentarnych w 2011 r. ponownie wystartował z listy PiS i zdobył mandat. Sprawował go jako poseł niezrzeszony, później przeszedł do klubu parlamentarnego Solidarnej Polski. Opuścił go w 2012 roku.
Niezwykle inteligentny, czasem nie do zniesienia, przez długi czas zwany "trzecim bliźniakiem". Polityk i autor bajek dla dzieci. Właściciel Saby. Autor słynnych słów o "susłoizacji PiS-u". Kierowca fiata 126 bis przy 190 cm. Wielki mózg i charyzma. ( Agata Adamek, reporterka polityczna TVN24. )
W wyborach parlamentarnych w 2015 roku startował z listy Platformy Obywatelskiej. Nie udało mu się zdobyć mandatu.
Poza karierą polityczną Ludwik Dorn zajmował się również tłumaczeniem i pisaniem. Publikował przede wszystkim wiersze i bajki, z których jedna - "O śpiochu tłuściochu i o psie Sabie" zdobyła wyróżnienie a ogólnopolskim konkursie "Wielcy poeci piszcie dla dzieci".
Bardzo był Ludwik Dorn człowiekiem inteligentnym i świetnym posłem. Powinien był mieć z racji wiedzy, znajomosci legislacji, wszelkich procedur i fechtunku slowem stałe miejsce w Sejmie. Jeden z najlepszych parlamentarzystów wolnej Polski.
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) 7 kwietnia 2022
Ludwik Dorn był żonaty, miał cztery córki. Wieczne odpoczywanie, racz mu dać, Panie...