– Zwiększenie wydobycia polskiego węgla, by zastąpić import z Rosji, wymaga czasu i nowego sprzętu dla kopalń – powiedział w Radiu eM Bogusław Hutek, Przewodniczący Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”. Podkreślił, że na przestarzałym sprzęcie nie da się z dnia na dzień zintensyfikować pracy.
Szef górniczej „Solidarności” uznał, że w związku z tym deklaracja zarządu Polskiej Grupy Górniczej o możliwości zwiększenia wydobycia, była na wyrost. Zwrócił uwagę, że w umowie społecznej zostały zapisane limity wydobycia w poszczególnych kopalniach, więc jego zwiększenie może też oznaczać szybsze zamknięcie tych kopalń.
Bogusław Hutek zwrócił też uwagę na niskie ceny węgla sprzedawanego przez polskich producentów, np. PGG. – Pan premier Morawiecki, poseł ze Śląska chce importować węgiel z Australii. I mam nadzieję, że będzie go kupował po 12 zł za 1 GJ (gigadżul), tak jak my sprzedajemy do energetyki, a nie po 50 czy 30 zł za 1 GJ – powiedział gość Radia eM. Zarzucił też rządzącym niespójne wypowiedzi na temat przyszłości węgla i energetyki. – Jeżeli to ma być polityka na 2 lata zwiększenia wydobycia, to skrócimy czas funkcjonowania niektórych kopalń. A jeżeli to będzie długofalowa polityka, to chcę, żeby ktoś z rządu ją przedstawił, bo podobno pracują nad nową Polityką Energetyczną Państwa do 2042 r. – zauważył szef sekcji górniczej „Solidarności”.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.