Zauważyli państwo, ze coraz rzadziej ze sobą rozmawiamy?
Zauważyli państwo, ze coraz rzadziej ze sobą rozmawiamy? Co najwyżej komunikujemy innym nasze zdanie – dosłownie jedno albo dwa – za pomocą wszechobecnych internetowych komunikatorów. Tłumaczymy to brakiem czasu, zobowiązaniami, pandemią. Jeśli jednak nie powalczymy o autentyczną przestrzeń spotkania z drugim człowiekiem – a tym w istocie jest rozmowa – to kim się staniemy? I słowo 'powalczymy' jest tutaj kluczowe, co doskonale obrazuje najważniejsze wydarzenie z życia dzisiejszej św. Scholastyki. Scholastyka to benedyktynka, siostra bliźniaczka św. Benedykta z Nursji, założyciela tej zakonnej wspólnoty. Wpatrzona w brata jak w obrazek, spragniona jego obecności i rozmów z nim. Spragniona tym bardziej, że – jak pisze św. Grzegorz Wielki – spotykali się tylko raz do roku, żyjąc przez pozostałe dni obok siebie w oddzielnych klasztorach. Gdy w roku 542 nadeszła pora ich kolejnego spotkania, czas tegoż minął szybko. Dla św. Scholastyki za szybko, więc poprosiła Boga, by ten zatrzymał jej brata. Prośba zaniesiona z miłości sprawiła cuda i wobec nagłego ataku burzy św. Benedykt musiał wbrew swoim planom, swojej woli i zakonnej regule spędzić noc poza klasztorem. Trzy dni później, 10 lutego, św. Scholastyka zmarła. Ta wywalczona całonocna rozmowa musiała ją jednak uskrzydlić, skoro jej brat miał tego dnia widzenie siostry wstępującej do nieba.