Tegoroczne "Warsztaty w Drodze" już trwają. Z Zielonej Góry na Jasną Górę wędruje grupa pedagogów z całej Polski.
Jak zwykle „Warsztaty w Drodze”, czyli Ogólnopolska Piesza Pielgrzymka Nauczycieli i Wychowawców na Jasną Górę rozpoczęły się wieczorem przed wyjściem w trasę od Mszy św. Tym razem liturgię sprawowano 2 sierpnia w zielonogórskim kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Przewodniczył jej ks. Andrzej Oczachowski, kierownik pielgrzymki. - Naszym tematem w tym roku będzie postać sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. Chcemy rozważać jego życiorys, aby odświeżyć pamięć o wielkim naszym kardynale, niedługo błogosławionym. Będziemy czytać jego „Zapiski więzienne” i każdy dzień będzie opatrzony mottem z tej lektury – tłumaczy. – Zaczynamy w gronie ok. 20 osób, a po drodze będą dojeżdżali pielgrzymi z Polski. W sumie na Jasną Górę wejdzie ok. 50 pielgrzymów – dodaje.
Nazajutrz pielgrzymi wyruszali z zielonogórskiej Szkoły Podstawowej nr 6, gdzie był też pierwszy nocleg dla tych, którzy przyjechali na pielgrzymkę czasem z drugiego końca Polski. – Przyjmuję pielgrzymów z wielką radością i przyjemnością, i z wielką nadzieją, że szkoła będzie obfitowała w Bożą łaskę – mówi Krystian Pawelec, dyrektor szkoły. – Przyjmuje więc ich tu trochę interesownie – tłumaczy z humorem. Był już kiedyś na „Warsztatach”? – Do tej pory jeździłem tylko w pielgrzymkach rowerowych, ale cały czas mam w zamyśle pójść – mówi.
Anna Pawletta – nauczycielka religii, historii, WOS-u, plastyki i muzyki przyjechała z podkrakowskiej Trzebini. – Ta pielgrzymka jest wyjątkowa – przekonuje. – Bo jest czasem, kiedy jesteśmy razem i czujemy, że wśród nauczycieli są tacy, którzy myślą podobnie jak my, dla których ważne jest zaczynać wszystko z Panem Bogiem i Matką Bożą, a to jest rzadkie w tym środowisku – tłumaczy. Jej zdaniem „Warsztaty” to grupa nauczycieli, którzy myślą z troską o tym, co dalej ze środowiskiem nauczycielskim, a przede wszystkim, co dalej z polską szkołą. Kiedyś „Warsztaty” były o wiele liczniejsze. To także znak zmian w polskim nauczycielstwie. – Zmienia się na taki zawód, w którym myśli się o nim, jak o każdej innej pracy. Zresztą od dawna pokutowało na studiach myślenie, że „najwyżej pójdę do szkoły pracować” – mówi A. Pawletta.
O wyjątkowości „Warsztatów” przekonuje też Dorota Kaczmarska z Lublina, nauczycielka matematyki. Pielgrzymowała już na studiach, ale odkąd poznała „Warsztaty”, chodzi już tylko tu. W tym roku dziewiąty raz. – Dowiedziałam się od koleżanki, że jest tu doskonała organizacja i że jest to pielgrzymka inna od wszystkich – opowiada. – I rzeczywiście, jest wyjątkowa. Przyjeżdżają do nas prelegenci z ciekawymi wykładami, a poza tym tworzy się bardzo zżyta wspólnota – dodaje. Warsztatowym debiutantem jest natomiast Zbigniew Pośpiech, nauczyciel w szkole specjalnej w Nowej Soli. – Tu jest bardzo kameralnie – zauważa, porównując pierwsze wrażenia z „Warsztatów” do pielgrzymki diecezjalnej.
Agnieszka Matuszewska ze Starych Koczargów koło Warszawy, pedagog szkolny i nauczycielka wychowania do życia w rodzinie, przywiozła ze sobą pielgrzymkową kawę. – Nie udało mi się jej wcześniej kupić, ale jak tu jechałam, zaczynałam u księży pallotynów w Ołtarzewie. Tam po Mszy św. można było nabyć kawę z Rwandy na cele misyjne. I to jest właśnie ta kawa! – opowiada. Tak więc ostatni łyk, modlitwa i w drogę.
Ogólnopolska Pielgrzymka Nauczycieli „Warsztaty w drodze” powstała w 1993 r. w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. W trakcie pielgrzymowania nauczyciele przeżywają rekolekcje w drodze, ale również doskonalą warsztat pedagogiczny. Przez 28 lat w pielgrzymce wzięło udział ponad 3,5 tys. pedagogów z całego kraju. Patronką warsztatów jest bł. Natalia Tułasiewicz, "radosna nauczycielka".
(obraz) |