Rośnie zainteresowanie samochodami elektrycznymi - wśród Polaków. Tylko w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku nowych nabywców znalazły 2173 auta elektryczne. To wzrost o blisko 83 procent w stosunku do analogicznego okresu roku 2019.
Czy przesiądziemy się masowo na samochody elektryczne? Z raportu opublikowanego przez portal rankomat.pl wynika, że w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku nowych nabywców znalazły 2173 auta elektryczne. To więcej o 83% niż rok wcześniej w analogicznym okresie. Co - zdaniem mieszkańców województwa śląskiego przemawia za zakupem?
Grzegorz Demczyszak z portalu Rankomat.pl wskazuje, że takie pojazdy wciąż są droższe o kilkadziesiąt procent od tych z tradycyjnymi napędami.
Samochód elektryczny to wciąż o kilkadziesiąt procent wyższa cena zakupu. Eksperci wskazują jednak, że takie pojazdy mają niższe koszty ubezpieczenia, a 100 kilometrów można pokonać za 8 złotych.
60 ogólnodostępnych stacji ładowania samochodów elektrycznych chce postawić na terenie miasta samorząd Rudy Śląskiej. Póki co w mieście zarejestrowanych jest 15 takich pojazdów. Ale wiceprezydent Krzysztof Mejer uważa, że ta liczba będzie systematycznie wzrastać:
Obecnie w Rudzie Śląskiej zlokalizowane są 4 punkty ładowania. Dla porównania - w Katowicach jest co najmniej 115 takich miejsc.
Dostępne i planowane punkty w całym regionie można znaleźć na portalu Info GZM. Wylicza Kamila Rożnowska, rzeczniczka Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Dodajmy, że przy użytkowaniu samochodów elektrycznych niższe są także średnie koszty ubezpieczenia OC. Właściciele elektryków wydawali na nie średnio 491 złotych.