Rządzący od 1986 r. Ugandą 76-letni Yoweri Museveni zdobył 58,64 proc. głosów w czwartkowych wyborach, poinformowała w sobotę komisja wyborcza.
Jego rywal, 38 letni Robert Kyagulany, znany jako Bobi Wine, zdobył 34, 83 proc. głosów, zarzucając ubiegającemu się o reelekcję Museveniemu, oszustwo.
Wine, gwiazda muzyki pop, mający poparcie głównie w stolicy i wśród młodych Ugandyjczyków, oskarża Museveniego o dyktaturę i korupcję.
Frekwencja w czwartkowych wyborach wyniosła 57,22%,
Yoweri Kaguta Museveni jest jednym z najdłużej rządzących przywódców na świecie. Zajmuje stanowisko od czasu zbrojnego przejęcia kontroli w państwie w 1986 roku.
Walczył przeciw reżimowi Idi Amina i drugiego okresu rządów Miltona Obote. Za jego rządów przez 20 lat na północy kraju trwała wojna domowa, wzniecona przez Bożą Armię Oporu.
W 2005 roku Uganda zniosła limit kadencyjności, w 2018 limit wieku dla kandydata.
Tegoroczny okres przedwyborczy, był znacznie bardziej gwałtowny niż poprzedni. W listopadzie doszło do starć zwolenników opozycji z policją, w czasie których zginęło ponad 50 osób.
Stany Zjednoczone i Unia Europejska nie wysłały obserwatorów na tegoroczne wybory. Uczyniły to Unia Afrykańska i Wspólnota Wschodnioafrykańska, jednak nie wypowiedzieli się oni na temat możliwych nieprawidłowości.
"Demokracja jest prawem ludzi. Ludzie powinni być zdolni móc powoływać i rozwiązywać każdy rząd. Rządzący nie mogą być panami ale sługami społeczeństwa" (Museveni, podczas zaprzysiężenia pierwszej kadencji, 29 stycznia 1986).