Wstrzymanie wydobycia węgla nie będzie miało doraźnie znaczenia dla energetyki – mówił w Radiu eM Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. Wyraził jednocześnie niepokój przyczyną tych przestojów, czyli rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem wśród górników śląskich kopalń.
Jak wyjaśnił Janusz Steinhoff, obecnie Przewodniczący Rady Krajowej Izby Gospodarczej i Przewodniczący Rady Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach, na zwałach pozostaje dużo niesprzedanych zapasów węgla, ci jest wynikiem m.in. łagodnej zimy. Zatem z punktu widzenia energetyki, czy bezpieczeństwa energetycznego, zatrzymanie wydobycia nie będzie miało istotnego znaczenia.
Gość Radia eM podkreślił, że górnictwo czeka bardzo kosztowny dla Skarbu Państwa proces restrukturyzacji. Wyraził przekonanie, że w obronie górnictwa nie można używać argumentu o bezpieczeństwie energetycznym, a eliminować praw ekonomii. Bezpieczeństwo energetyczne nie zależy od rodzimych surowców – przekonywał – ale od infrastruktury transgranicznej. Za przykład podał ropę naftową, którą sprowadzamy, a nie wydobywamy.
Były wicepremier przestrzegł, że sytuacja gospodarcza Polski będzie po pandemii bardzo zła. Mamy bowiem po raz pierwszy od 29 lat do czynienia z recesją. Janusz Steinhoff przytoczył prognozy Komisji Europejskiej, według których będziemy mieli deficyt na poziomie 4,3% i jest to jeden z lepszych wyników w Unii Europejskiej, gdzie średnio wyniesie on 7,1%. Natomiast trzeba wziąć pod uwagę bardzo duży spadek tempa wzrostu gospodarczego, a także niepokojący, bo bardzo wysoki deficyt, nawet 10% PKB, co nas lokuje pod koniec listy krajów UE.
Odnosząc się do obecnej sytuacji, Janusz Steinhoff ocenił, że rząd zareagował dość szybko, przyjmując kolejne tarcze antykryzysowe, natomiast – jego zdaniem – w największym stopniu trzeba teraz objąć pomocą państwa te branże, które całkowicie zostały pozbawione przychodów, jak np. branża turystyczna.
Cała "Rozmowa poranka":
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.