Szefowi PSL nie potrzeba namaszczenia - tak skomentował Stanisław Dąbrowa, prezes PSL na Śląsku, komentarze medialne, jakoby Donald Tusk namaścił Władysława Kosiniaka-Kamysza na lidera opozycji w wyborach prezydenckich.
Jak wyjaśnił prezes zarządu wojewódzkiego Polskiego Stronnictwa Ludowego w woj. śląskim, władze PSL już wcześniej spodziewały się, że Donald Tusk nie wystartuje w tegorocznych wyborach prezydenckich. Ze strony PSL padła propozycja prawyborów w obozie opozycji, natomiast zdaniem Stanisława Dąbrowy każda partia wystawi swojego kandydata i de facto prawyborami stanie się I tura wyborów.
Gość Radia eM podkreślił, że PSL chce być i już jest partią z elementami chrześcijańsko-demokratycznymi. Zwrócił uwagę, że w ostatnich wyborach partia uzyskała dużo głosów w miastach, a więc nie jest partią reprezentującą tylko wieś.
Pytany o stosunek PSL do rozszerzenia ustawowej obrony życia na poczęte dzieci z wadami genetycznymi, podkreślił, że na razie obowiązuje w sprawie ochrony życia wypracowany kompromis, ale zaznaczył, że jest za taką obroną.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.