Paweł Kontny, odważny ksiądz, który zginął w 1945 r., stając w obronie kobiet, napastowanych przez sowieckich żołnierzy, został upamiętniony w rodzinnych Paprocanach.
Tablica, poświęcona ks. Pawłowi Kontnemu, z inicjatywy Rady Miasta zawisła na kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tychach-Paprocanach.
Ks. Kontny urodził się w Paprocanach w 1910 roku. Został księdzem, jednym z pierwszych polskich Chrystusowców - czyli członkiem Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, założonego przez innego Ślązaka - kardynała Augusta Hlonda.
W czasie II wojny światowej prowadził nabożeństwa właśnie w kościółku w Paprocanach. W 1941 roku Niemcy na dwa tygodnie zamknęli go w więzieniu za to, że głosił tu patriotyczne kazania w języku polskim.
Wkroczenia wojsk sowieckich w 1945 roku doczekał w parafii w Lędzinach. 1 lutego przybiegła do niego dziewczynka z prośbą, żeby pomógł jej mamie, napastowanej przez sowieckiego oficera. Ks. Paweł natychmiast założył biało-czerwoną opaskę i pobiegł we wskazanym kierunku.
Matka dziewczynki już wcześniej uciekła. Na miejscu okazało się jednak, że sowiecki oficer przemocą wpycha do samochodu dwie inne, młode dziewczyny z Lędzin. Świadkowie twierdzą, że ks. Paweł Kontny krzyknął wtedy do niego po polsku: „To tak robicie?! Tak przyszliście nas oswobodzić?!”.
Słowa polskiego księdza rozwścieczyły sowieckiego oficera, który wyciągnął pistolet. Ks. Paweł podjął próbę ucieczki. Niestety, do pościgu dołączyli inni sowieccy żołnierze, zaalarmowani krzykiem oficera. Sowieci dopadli księdza Pawła i zamordowali go.
W chwili śmierci ks. Kontny miał 35 lat. W powstałym zamieszaniu dziewczyny, które wcześniej sowiecki żołnierz wpychał do samochodu, zdołały uciec.
Upamiętnienie ks. Kontnego z inicjatywy Rady Miasta zbiega się w czasie z obchodami 60. rocznicy erygowania parafii NSPJ w Tychach-Paprocanach oraz 80 lat od wybudowania tutaj pierwszego, małego kościółka. Tablicę wieczorem 18 listopada ma poświęcić arcybiskup katowicki Wiktor Skworc.
Zdjęcia kościoła w Paprocanach - na następnych stronach.